r e k l a m a
Partnerzy portalu
Opłaca się hodować długowieczne krowy
02.10.2019autor: Arkadiusz Adamski
Pierwszej stutysięczniczki dochował się Grzegorz Goździewski z Pokojewa. To 14-letnia krowa o imieniu Duża 3, która w dziesięciu laktacjach dała 104 288 kg mleka. Obecnie jest w okresie zasuszenia przed swoim 11 wycieleniem i w ogóle nie wygląda na swoje lata. Na pierwszy rzut oka to bardzo energiczna krowa, o zdrowych i mocnych nogach, ładnym pokroju i nie zbyt dużym kalibrze. Jej wiek zdradza tylko opuszczone wymię, ale nie na tyle, żeby przeszkadzało w codziennym użytkowaniu.
- Duża 3 to doskonała mieszanka hf-a i naszego bydła czarno-białego, niestety takich krów jest mało. Nie ma praktycznie stad i ośrodków, które prowadziłyby doskonalenie rasy polskiej czarno-białej, zakwalifikowano ją jako zachowawczą i zamrożono, by nie powiedzieć zmarnowano jej potencjał. Duża przejęła po bydle polskim długowieczność, nie zbyt duży kaliber oraz mocne nogi, zaś po hf-ie mleczny charakter i wysoką wydajność - oznajmił Grzegorz Goździewski, dodając, że duża nigdy nie bydła rekordzistką pod względem wydajności laktacyjnej, dając w 305 dni laktacji od 10 do 11 tys. kg mleka. Z kolei ma w stadzie takie sztuki, które dają w laktacji nawet 16 kg tys. mleka, mają większy dolew krwi rasy hf, ale żyją krócej. W roku 2017 krowa z jego stada osiągnęła drugą wydajność na całe woj. mazowieckie wśród pierwiastek, dając ponad 16 tys. kg mleka w swojej pierwszej laktacji.
Niezauważalna, a taka ważna
Mimo ukończonych 10 laktacji Duża 3 jest krową niezauważalną, tzn. bezproblemową. Jak zapewnia Grzegorz Goździewski, ani razu nie przyjeżdżał do niej lekarz weterynarii, a zawsze zacielała się, nawet teraz mając kilkanaście lat, najpóźniej przy drugim zabiegu inseminacji. Ani razu nie przechodziła zapalenia wymienia, a nawet teraz poziom komórek somatycznych w mleku wynosi u niej ok. 150 tys. na 1 ml.
r e k l a m a
Nie tylko Duża 3 żyje długo, ale też całe stado Grzegorza Goździewskiego wyróżnia się pod tym względem. Wszak przeciętna krowa jest tu utrzymywana przez 4,4 laktacji, jeśli przemnożymy to przez średnią wydajność laktacyjną, a ta jest najwyższa w powiecie ciechanowskim i wynosi 12 341 kg, to uzyskamy 54 300 kg mleka przeciętnie od krowy za życia. Niewiele stad może pochwalić się takim wynikiem, tym bardziej tych utrzymujących krowy na uwięzi.
To właśnie z obory uwięziowej korzystają krowy dojne. Obiekt bezstropowy został rozbudowany przed 5 laty poprzez dodanie trzeciego rzędu legowisk i drugiego, tym razem położonego przy ścianie bocznej, stołu paszowego. W sumie 68 legowisk, wyłożonych matami i ścielonych słomą, obsługuje dojarka przewodowa DeLaval wyposażona w 12 aparatów udojowych. Obornik usuwany jest przy pomocy przystosowanego wózka widłowego. Z kolei krowy zasuszone i jałówki korzystają z zaadaptowanej do ich potrzeb stodoły. Chodzą tam pogrupowane na głębokiej ściółce mając wolny dostęp do wybiegów.
Krowa ekonomiczna - cel nr 1
Duża 3 w sumie dała hodowcy 5 córek, z których dwie miały nie tak dobre wyniki jak matka, ale warte odnotowania. Jedna z nich w ośmiu laktacjach dała 85 tys. kg mleka, rodząc przy tym 5 cieliczek a druga w niespełna 5 laktacjach przekroczyła 42 tys. kg białego surowca, dając 3 cieliczki. W sumie z tej linii krów o nazwie Duża w stadzie przewinęło się już 36 sztuk. Najmłodsza córka Dużej 3 o nazwie Duża 36 to jałówka w wieku do krycia. Są też w tej oborze wartościowe krowy pod względem długowieczności także z innych linii genetycznych jak np. Czarna 15, która też na obecna chwilę przekroczyła już 100 tys. kg mleka, będąc w 9 laktacji, ale jeszcze nie została oficjalnie sklasyfikowana jako stutysięczniczka. Z kolei Kawka 7 w ósmej laktacji dała już 94 tys. kg mleka.
14-letnia stutysięczniczka ma w sobie tyle energii, że Grzegorzowi Goździewskiemu trudno było ją utrzymać w celu jej uwiecznienia na fotografii
- Obora uwięziowa na 68 krów dojnych posiada 3 rzędy legowisk
- Krowa, która w roku 2017 była drugą pierwiastką pod względem wydajności laktacyjnej w woj. mazowieckim dając ponad 16 tys. kg mleka
Chociaż wyniki osiągane przez Grzegorza Goździewskiego same mówią za siebie to rolnik sam o sobie mówi, że nie jest hodowcą tylko producentem mleka.
- Nie czuję się hodowcą, nie jeżdżę na wystawy i nie chcę mieć krów wystawowych, bo te pięknie wyglądają, ale nie zawsze są ekonomiczne. Mnie interesują krowy ekonomiczne, a więc wydajne, ale też żyjące długo, dlatego przy doborze buhajów interesuje mnie nieduży kaliber i mocne nogi. Buhaje do kojarzenia według nakreślonych przeze mnie kryteriów pomagają mi dobierać doradcy z PFHBiPM Czesław Śmieciński oraz Janusz Tercjak - oznajmił rolnik, dodając, że korzysta z nasienia z oferty Mazowieckiego Centrum Hodowli i Rozrodu Zwierząt, czyli spółki, której jest udziałowcem.Zasuszenie i profilaktyka
Hodowca stosuje w ostatnim czasie prosty i jak twierdzi niezawodny sposób na zasuszanie krów. - Niezależnie jak wiele litrów mleka produkuje krowa, a powinna być już zasuszona czyli pozostało jej ok. 6 tygodni do wycielenia to dostaje antybiotyk zasuszeniowy, często wsparty specjalnymi czopami dostrzykowymi i przechodzi do staodoły na słabszą dawkę żywieniową - wyjaśnił.
Przy doju bardzo ważna jest higiena. Grzegorz Goździewski stosuje wyczyszczenie wymienia na sucho przed dojem oraz dipping poudojowy w sprayu. To pomaga utrzymać mastitis na niskim poziomie występowania, a jeśli któraś krowa ma oznaki zapalenia to od razu próbka mleka jest badana i wdraża się leczenie antybiotykiem najbardziej odpowiednim do danego typu drobnoustroju. Jeśli na wynik trzeba dłużej poczekać to staosowany jest antybiotyk o najszerszym spektrum działania, a po uzyskaniu wyników już ten najbardziej odpowiedni. Jednak jak przyznał rolnik w jego stadzie zapalenia wymion to rzadkość, bo najważniejsza jest profilaktyka.
Arkadiusz Adamski
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a