Zetor Proxima CL100: tani, komfortowy ciągnik [Rolnicy oceniają]
Zetor cały czas ma sporo do powiedzenia na naszym rynku. Najlepiej sprzedającym się w ub.r. modelem była Proxima CL100. To ciągnik z prostym wyposażeniem, dlatego jego cena jest korzystna.
Zetor Proxima w Agrorankingu
Zetor cały czas ma silną pozycję na naszym rynku. Co prawda od wielu lat jest poza podium w rankingach sprzedaży, ale ciągniki z jego oferty wciąż plasują się w czołówce, jeśli chodzi o najlepiej sprzedający się ciągnik. Jeszcze niedawno laur najczęściej kupowanego ciągnika w Polsce należał do Majora 80. W ub.r. Czesi sprzedali w Polsce najwięcej ciągników Proxima CL100.
To ciągnik, który wyróżnia prosta konstrukcja, z w pełni mechaniczną przekładnią. W ciągniku również podnośnik obsługiwany jest mechanicznie. Jeszcze w ub.r. ciągniki dostępne były ze znanym od lat czeskim silnikiem o pojemności 4152 cm3 o mocy 70,4 kW/96 KM. Silnik spełniał normę emisji spalin na rzędowej pompie, a w układzie oczyszczania spalin pracował filtr cząstek stałych.
Prosta konstrukcja to dla wielu rolników duży atut. Proste konstrukcyjnie ciągniki są równie proste w obsłudze, a także w eksploatacji. Chodzi tutaj głównie o niskie koszty serwisowania i napraw. Te walory podkreślali również rolnicy, którzy podzielili się z nami swoimi spostrzeżeniami z pracy traktora Proxima CL100.
Umiarkowane spalanie i przyzwoity komfort
– Jestem najbardziej zadowolony z przekładni 40 km/h i szerokiego ogumienia – mówi Krzysztof Gostomczyk z Zielonej Huty w woj. pomorskim. Młody rolnik gospodaruje na własną rękę od trzech lat. Korzystając z dofinansowania PROW wymienił wysłużonego MTZ na nowego Zetora Proxima CL100.
– Teraz z chęcią wsiadam do ciągnika, najważniejsze, że zawsze jest sprawny i dość komfortowy – mówi rolnik. W jego gospodarstwie, gdzie 22 ha stanowią grunty orne, a 8 ha użytki zielone, nowy Zetor jest podstawowym ciągnikiem. Gostomczyk to dwuzawodowiec, od 15 lat pracuje w pobliskiej firmie jako operator koparko-ładowarki. – Może chciałbym bardziej markowy ciągnik, ale muszę mierzyć siły na zamiary. Zdecydowałem się na Zetora, bo jego wyposażenie i poziom komfortu są adekwatne do ceny – zaznacza rolnik.
Nakręcił 150 mth
Zetor trafił na podwórko Gostomczyka w grudniu ub.r., umowa podpisana była pół roku wcześniej. – To był ostatni moment, aby kupić Zetora z czeskim silnikiem na rzędowej pompie bez AdBlue – informuje rolnik. Ten argument oraz pozbawione nadmiernej elektroniki inne podzespoły ciągnika były najważniejsze dla rolnika.
Rolnik informuje, że za nowy traktor zapłacił 277 tys. zł brutto. Sporą część, bo aż 50 tys. zł tej kwoty stanowi wyposażenie dodatkowe.
– Z listy wyposażenia dodatkowego zamówiłem komplet zaczepów, obciążników na przód i w koła tylne, dodatkowe 4 lampy robocze, przekładnię 40 km/h, klimatyzację, fotel pneumatyczny, szersze ogumienie 480 mm, regulowaną w dwóch płaszczyznach kolumnę kierownicy oraz dodatkowe gniazda hydrauliczne – mówi Gostomczyk.
Ze względu na charakter pracy dodatkowe oświetlenie robocze, klimatyzacja oraz fotel pneumatyczny były ważne dla rolnika, aby mógł wygodnie pracować po zakończonym etacie.
– Jest klima, wygodny fotel, czego chcieć więcej. Od Zetora nie ma czego oczekiwać, jestem zadowolony z poziomu hałasu w kabinie i komfortu – zaznacza gospodarz.
Ciągnik współpracuje m.in. z pięcioskibowym pługiem zagonowym, 2,5-m kultywatorem ścierniskowym, 2,7-m agregatem uprawowo-siewnym, 6-tonowym rozrzutnikiem obornika, 2,5-m kosiarką dyskową i w transporcie. Gospodarstwo położone jest na skraju lasu, gleby są bardzo lekkie, więc Zetor bez problemu radzi sobie ze wszystkimi maszynami.
– Spalanie wychodzi dość fajnie, w zależności od obciążenia silnika od 7 do 10 l/mth. Nawet w orce na lekkich glebach nie spalam więcej niż 10 l/mth. Zbiornik ma 150 l, ze względu na niewielki areał trudno wypalić pełen zbiornik przez jeden dzień – mówi rolnik.
Gostomczyk zauważa także kilka niedogodności, które jego zdaniem producent mógłby usunąć niewielkim nakładem pracy. Pierwsza z nich to brak ociekacza na gniazdach hydrauliki zewnętrznej. Druga to przewody odprowadzające wodę z układu klimatyzacji. Dwa z nich poprowadzone są w tylnych słupkach, woda wycieka wprost na tylne błotniki, dlatego zatrzymuje się zawsze na nich kurz.
Serwis na plus
Rolnik zadowolony jest z usług serwisowych dealera.
– Mechanicy byli u mnie już trzy razy. Na pierwszej wizycie wymienili reflektor roboczy, w którym gromadziła się woda oraz zlokalizowali i usunęli niewielki wyciek cieczy chłodzącej silnik. Druga wizyta to serwis na 100 mth, który kosztował 2200 zł brutto. Trzecia wizyta wymagała wypalenia zapchanego DPF. To był czas sianokosów, silnik podczas pracy z kosiarką i zwożenia bel był słabo obciążony, dlatego filtr nie mógł oczyścić się samoczynnie – mówi rolnik.
Regulowana w pozycji poziomej i uchylna kierownica ułatwia wsiadanie i wysiadanie z kabiny. Rolnikowi podoba się lampka z prawej strony w dachu, która w nocy delikatnie oświetla prawą konsolę. – Dzięki niej wyraźnie widzę, jak głęboko muszę opuścić pług – zaznacza Gostomczyk. Dźwignia opuszczania podnośnika ma regulowany ogranicznik, ale nosek blokady jest zbyt krótki, więc łatwo minąć dźwignią ogranicznik. Na plus podnośnika rolnik zalicza zewnętrzną dźwignię regulacji pozycji podnośnika, co ułatwia zaczepianie maszyn. WOM ma dwie prędkości 540 i 1000 obr./min. Zdaniem rolnika jego start mógłby być płynniejszy.
Plusy Zetora Proxima CL100
- niewielkie spalanie
- stosunek jakości do ceny
Minusy Zetora Proxima CL100
- brak ociekacza na gniazdach hydrauliki
- opony 480 mm znacznie wystają poza obrys błotnika
- ogranicznik dźwigni podnośnika
Oceń swój ciągnik w Agrorankingu!
Dawid Konieczka
<p>redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.</p>
Najważniejsze tematy