Ponad 70% białka w postaci śruty sojowej pochodzi z importu. Co z krajową soją?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Ponad 70% białka w postaci śruty sojowej pochodzi z importu. Co z krajową soją?

11.10.2022autor: wk

Zarówno w Polsce jak i w Unii Europejskiej rośnie powierzchnia upraw soi. W krajowym rejestrze jest już 37 odmian tej rośliny. Czy to oznacza, że jesteśmy w stanie uniezależnić się od importu zagranicznych pasz?

Komisja Europejska dostrzega potrzebę zwiększania roli roślin białkowych poprzez zwiększenie ich powierzchni – jest to bowiem element zmniejszenia zależności od importowanych surowców

Unia Europejska nie posiada własnych zasobów białka paszowego w ilościach, które pozwoliłaby na płynną produkcję drobiu i trzody chlewnej. Ponad 70% białka w postaci śruty sojowej pochodzi jednak z importu – mówił wiceminister rolnictwa Lech Kołakowski na posiedzeniu podkomisji stałej do spraw realizacji programu zwiększania wykorzystania polskiego białka roślinnego w paszach.

Jak wygląda uprawa soi w Polsce i UE? 

Obszar uprawy soi na terenie UE w sezonie 2021/2022 wyniósł 940 tys. ha, a produkcja ponad 2,5 mln. t. W sezonie 2022/20223 przewiduje się wzrost powierzchni uprawy soi do 990 tys. ha. W czerwcu prognozowano produkcję na 2,9 mln. t

r e k l a m a
Z kolei w Polsce powierzchnia uprawy soi w tym roku wynosi ok. 48 tys. ha. Rok wcześniej było to 25 tys. ha

– Jest to znaczący ponad dwukrotny wzrost – zaznaczył wiceminister L. Kołakowski, który zauważył, że producenci soi w Polsce mogą korzystać z ogólnodostępnych mechanizmów wsparcia, które będą realizowane w latach 2023/2027.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przygotowuje się także do opracowań nowych działań zmierzających do popularyzacji soi. Będą to następujące działania: 
  • bezpłatne szkolenia dla rolników (3 tys. osób)  
  • wizyty w obiektach demonstracyjnych (2 tys. osób)

W rejestrze COBORU znajduje się teraz 37 odmian soi 

Od 2017 r. Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych realizuje program doświadczalnictwa odmianowego m.in. z soją. Do badań włączono odmiany zagraniczne oraz z katalogu krajowego. Efektem tej pracy jest publikowanie rekomendacji najlepszych odmian do stosowania przez rolników oraz weryfikacja optymalnych rejonów do uprawy. W rejestrze COBORU znajduje się teraz 37 odmian soi

– Jeżeli rolnik źle dobierze odmianę może się czasem zawieść i nie będzie usatysfakcjonowany taką uprawą – powiedziała Agnieszka Osiecka z COBORU. 

O zaletach upraw bobowatych grubonasiennych i soi przekonywał posłów prof. Henryk Bujak, dyrektor Centralnego Ośrodka Badań Odmian Roślin Uprawnych, który wymieniła następujące kwestie: 
  • wiązanie azotu z powietrza, korzystne oddziaływanie na glebę i rośliny następcze w płodozmianie
  • ograniczenie zużycia nawozów,  zmniejszenie zużycia kopalnych źródeł energii, ograniczenie emisji gazów cieplarnianych do atmosfery
  • redukcja śladu węglowego
  • poprawa bilansu paszowego i białkowego kraju
  • alternatywa dla pasz GMO
  • zwiększenie bioróżnorodności

„Soja na terenie całej Polski daje dobre plony”

– Wojna w Ukrainie pokazała deficyty samowystarczalności UE. Bezpieczeństwo białkowe jest jednym z krytycznych obszarów, które ma wpływ na bezpieczeństwo żywnościowe. Konieczne są zatem działania, aby poprawić rynek roślin białkowych, opracować reguły produkcji białka roślinnego oraz jego wykorzystywania w produkcji pasz – podsumował wiceminister L. Kołakowski. 

Poseł Jan Krzysztof Ardanowski zwrócił uwagę, że przedstawione dane przeczą tezie stawianej przez lata, że soi w Polsce uprawiać się nie da

– To się przekładało na uzależnienie Polski i Europy od importu białka paszowego z innych kontynentów. Tu się okazuje, że soja na terenie całej Polski daje dobre plony. Lepszego czasu dla rozwoju bobowatych, w tym soi nie będzie. Albo teraz albo nigdy – powiedział J. K. Ardanowski, który zwrócił uwagę, że głównym hamulcowym wprowadzania soi w Polsce były duże firmy paszowe

– Teraz wszystko w rękach posłów i rządu, żeby nie ulegać naciskom lobbystycznym, które powodują, że państwo się ośmiesza wprowadzając co kilka lat moratorium na zakaz importu pasz GMO – kontynuował były minister rolnictwa.  

Obecny zakaz powinien wejść w życie z początkiem 2023 r.


Fot.: Pixabay
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Ceny rzepaku

Rynek oleistych: nie tylko rzepak tani, soja i słonecznik też z problemami

Choć ostatnio ceny rzepaku w skupach drgnęły, to daleko im do tych oferowanych jeszcze przed żniwami. Prognozy zbiorów rzepaku rosną, także soja ustanawiając kolejne rekordy będzie łatwiej dostępna na światowym rynku. Zobaczmy jak rosnące prognozy wpływają na zapasy i na krajowe ceny rzepaku, soi oraz słonecznika.

czytaj więcej
Ceny zbóż

W rzepaku handlu nie ma, może soja lub słonecznik?

Giełdowe ruchy w notowaniach robią już na uczestnikach rynku niewielkie wrażenie, dlatego oczy handlowców zaczynają się zwracać na zbierane aktualnie słonecznik i soję.

czytaj więcej
Aktualności branżowe

Kolejność nawożenia - co pierwsze wapno czy obornik?

Jedno z częstszych pytań dotyczy stosowania wapna i obornika w tym samym roku. Co powinniśmy zastosować w pierwszej kolejności? Wapno czy obornik?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)