Według unijnego ośrodka badawczego MARS, w większości krajów Europy zima 2019/2020 była najcieplejszą od końca lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Większa część Europy ma dotychczas dobre warunki do rozwoju upraw, jedynie regiony północno-zachodniej Europy. W tej grupie tak ważne dla całkowitego bilansu produkcji zbóż kraje jak: Francja, Niemcy czy Wielka Brytania, dotykane są nadmiernie wilgotnymi warunkami pogodowymi utrudniającymi dalsze prace polowe, co może mieć wpływ na rozwój roślin i plony.

Dlatego europejscy eksperci przewidują wstępnie, że plony pszenicy w tym roku będą o 2,1% niższe niż w roku ubiegłym. Szacowany poziom średnich plonów 5,88 t/ha będzie jednak prawie o 2% wyższy niż średnia z ostatnich pięciu lat. Jeszcze niższe w porównaniu do roku poprzedniego (-3,4%) mają być plony jęczmienia ozimego, których europejska średnia ma wynieść 5,91 i żyta, które mają wynieść średnio 3,84 t/ha (-1% r/r). Więcej ma być jednak pszenżyta, którego plony mają być o 2,5% wyższe zarówno do roku ubiegłego, jak i ostatniego pięciolecia i wyniosą, zdaniem unijnych ekspertów 4,14 t/ha. Natomiast rzepaku w Europie ma być zebrane o 6,8% więcej, a średni plon ma wynieść 3,18 t/ha.

Wśród największych eksporterów zbóż naszego regionu, w Rosji SovEcon prognozuje wzrost zbiorów zbóż w 2020 roku o 8,6 mln ton. Łączne zbiory zbóż w Rosji mogą wynieść 129,8 mln ton. Samej pszenicy Rosjanie mają zebrać 84,4 mln ton to jest o prawie 10 mln ton więcej niż roku 2019. O prawie 1 mln ha wzrasta bowiem w Rosji powierzchnia uprawy pszenicy ozimej wzrośnie do 16,7 mln ha do zbiorów 2020 r.

Natomiast na Ukrainie tegoroczne zbiory zbóż mogą być o 10% mniejsze od ubiegłorocznego rekordu i wyniosą – zdaniem ukraińskich statystyków rządowych – około 67,4 mln ton. Przyczynią się do tego 12,5% spadki zbiorów pszenicy ozimej do 24,2 mln ton (-12,5% rok do roku), 10% kukurydzy do 32,2 mln ton oraz prawie 9% jęczmienia - do 8,1 mln ton.

W Polsce po dość mokrym początku marca mamy teraz dwutygodniowy okres bez opadów, za to z lokalnymi przymrozkami, które zbożom raczej nie zagrożą. A i suchych dni nadchodzi prawdopodobnie kres, bo kwiecień w prognozach zapowiada się na dość mokry. Wszystko wskazuje na to, że pierwsze wiosenne zagrożenia pogodowe możemy mieć niebawem za sobą.

Europejski ośrodek badawczy MARS prognozuje już także w Polsce plony zbóż na żniwa 2020 roku. Eksperci zakładają 7% wzrost plonów pszenicy – do średniego poziomu 4,71 t/ha, 6% wzrost plonów żyta do 2,89 t/ha i 2,5% wzrost plonów jęczmienia do 4,42 t/ha. Rzepak, zdaniem europejskich ekspertów ma w Polsce zaplonować o 7,7% wyżej, co ma dać średnią na poziomie 3 t/ha.

Warto znać wszystkie te prognozy by już dziś zacząć zastanawiać się nad planem sprzedaży swoich plonów. Pod wpływem silnego wzrostu cen w portach na pszenicę z bieżącego sezonu rosną także propozycje kontraktów na nadchodzące żniwa. Pszenica z nowych zbiorów w portach z dostawami w miesiącach sierpień/wrzesień aktualnie kwotowana jest po 800–­810 zł/t, za chwilę propozycje cenowe zaczną się pojawiać także w głębi kraju, a wtedy warto je rozważyć.