- ile pszenicy zbierze się na świecie w sezonie 2023/24?
- a jakie będą zbiory pozostałych zbóż?
- jakie będą zbiory pszenicy w UE?
- ile pszenicy UE wyeksportuje w nowym sezonie?
- a ile pszenicy pozostanie na zapas?
- a jak to będzie w UE z pozostałymi zbożami gruboziarnistymi?
- co, poza raportem USDA spowodowało wyrwę w cenach zbóż?
- jakie są notowania pszenicy na Matifie?
- a jak wyglądają aktualne krajowe ceny skupu zbóż?
Przedłużenia korytarza zbożowego przypadło na tydzień, kiedy do analizujących dane najnowszego raportu USA giełdowych analityków dochodził fakt optymistycznych prognoz zbiorów na nowym sezon i spowodowało jeszcze bardziej dramatyczne spadki notowań.
UE w nowym sezonie wyprodukuje zdecydowanie więcej zbóż
W swoim majowym raporcie eksperci USDA pierwszy raz skupili się nad prognozami szacunków dotyczących nowego sezonu i zwrócili uwagę na wzrost produkcji zbóż na całym świecie. Globalne prognozy zbiorów pszenicy na sezon 2023/24 przewidują, że w porównaniu z bieżącym rokiem światowa produkcja wyniesie rekordowe 789,8 mln t, czyli wzrośnie tylko o 1,5 mln t.
Jednak szacunki dotyczące pozostałych zbóż już nie pozostawiają złudzeń – zbóż w nadchodzącym sezonie będzie zdecydowanie więcej. Światowa produkcja pozostałych zbóż gruboziarnistych wzrośnie bowiem o 68,2 mln t do 1 mld 509 mln t. Do czego walnie przysłuży się ponad 6-proc. wzrost zbiorów kukurydzy, której światowe zbiory wyniosą prawie 1 mld 220 mln t.
Przyglądając się amerykańskim prognozom z perspektywy naszego europejskiego bilansu zbożowego, warto zauważyć spory wzrost produkcji pszenicy w UE. USDA prognozuje, że korzystająca z ponadprzeciętnych opadów UE będzie miała o 4,7 mln t wyższą produkcję pszenicy, wynoszącą w nadchodzącym sezonie 139 mln t.
Tak duże zbiory pozwolą UE uplasować się na drugim miejscu wśród światowych eksporterów pszenicy po Rosji (45,5 mln t) i przed Kanadą (27,5 mln t). Unia, sprzedając o 3,5 mln t więcej na rynki zewnętrzne, w sezonie 2023/24 wyeksportuje 38 mln t pszenicy. Wzrost eksportu w połączeniu z rosnącą o 2 mln t, do 109 mln t konsumpcją, spowoduje jednak, że unijne zapasy pszenicy na koniec sezonu skurczą się o 1,5 mln t do 14,66 mln t.
Także zbiory pozostałych zbóż w zjednoczonej Europie znacząco wzrosną, bowiem będziemy mieli do czynienia ze wzrostem ich produkcji wynoszącym 12,6 mln t i tegorocznymi zbiorami 146,40 mln t. Oczywiście, znaczącą część z tej ilości stanowić będzie kukurydza, której unijne zbiory szacowane są tym razem na 64,3 mln t, a więc wzrosną prawie o 22% w skali roku.
W handlu pozostałymi zbożami Unia w porównaniu ze światowymi potęgami głównym graczem już nie jest, ale warto zwrócić uwagę, że zarówno wykorzystanie (156,17 mln t), jak i zapasy (13,9 mln t) pozostałych zbóż praktycznie pozostaną w stosunku do aktualnego sezonu niezmienne.
Rynek spadał dotychczas, więc i teraz poleciał
W środę pszenica spadła o 9 €/t, w czwartek (18.05.2023 r.) spadki kursów się utrzymują i na zakończeniu dnia pszenica na paryskiej giełdzie kosztuje już tylko 222,25 €/t. To korytarz zbożowy wydrążył taką wyrwę w światowych cenach.
W portach pszenica choć już wcześniej była tania, jeszcze bardziej gwałtownie tanieje. W portach eksporterzy ceny pospuszczali poniżej 1000 zł/t, ale ruch jest tam bardzo duży, a sprzedający do portów i transportowcy narzekają na długie oczekiwanie, które tylko potęgują odrzucane ze względu na lęgnące się w nieprzygotowanych wcześniej dobrze do długiego składowania magazynach robaki. W pobliżu portowych parkingów wciąż jeszcze widach hałdy węgla.
W kraju skupujący za pszenicę konsumpcyjną płacą 780–920 zł/t. Te wyższe ceny są oferowane jedynie w młynach i na północy kraju. Pszenica paszowa kosztuje 670–860 zł/t, a jej średnia cena spadła już do poniżej 780 zł/t.
Żyto pod presją mniejszego zapotrzebowania znów mocno tanieje. Ceny spadają tak bardzo, że w skupach wyrównują się różnice cen pomiędzy żytem konsumpcyjnym i paszowym. Skupy za żyto płacą 550–640 zł/t, a w młynach można je sprzedać po 650–700 zł/t.
Jęczmień przy wstrzymanych podwyżkach cen żywca nie ma szans na odbicie. jego ceny dołują podobnie jak pozostałych zbóż paszowych. Skupy i firmy paszowe płacą 650–800 zł, a kaszarnicy ciesząc się z możliwości wybierania surowca lepszej jakości kupują po 900 zł/t.
Przy obniżających się cenach pszenicy paszowej pszenżyto, by być atrakcyjne musi tanieć i tak się dzieje. W krajowych skupach i firmach paszowych ceny spadły do 600–790 zł/t. Podaż zbóż powoduje, że nawet przy tak niskich poziomach nie jest łatwo pszenżyto sprzedać.
Szalejące obniżki zbóż powodują, że kukurydza zachowuje się także oczywiście spadkowo, ale tu spadki wydają się mniej drastyczne. Nie zmienia to jednak faktu, że kukurydza sucha kosztując w skupach 750–900 zł/t jest tańsza niż skupowano ją na mokro w żniwa.
Owies nie zostaje w tyle i też mocno podąża za innymi zbożami. W krajowych skupach owies jest przyjmowany po 560–700 zł/t a na płatki i na eksport kupowany jest po 760–770 zł/t.
Najnowszy komentarz rynkowy naszego eksperta przeczytasz tutaj!Ceny skupu zbóż na punktach prześledzisz tutaj!
Juliusz Urban Fot. grzecznościowe