- jak mocno potaniał na giełdzie Matif rzepak?
- jakie USDA prognozuje zbiory oleistych w nowym sezonie?
- jak duży będzie ich przerób?
- a jakie zapasy nasion oleistych zostaną na koniec sezonu 2023/24?
- jaki efekt prognozy USDA przyniosły dla rzepakowych notowań?
- jakie są ceny skupu rzepaku w Polsce?
- kiedy kończą skup przetwórcy?
Oleiste zszokowane tak pozytywnym bilansem
Po ostatnich przerażających spadkach cen, gdy wszyscy uczestnicy są jeszcze jakby w szoku, że rzepak zleciał poniżej 400 euro, wydaje się, ze nic gorszego nie może się już wydarzyć. Jednak posiadając rzepak warto liczyć się z jeszcze jednym ryzykiem, jakim jest okresowy brak możliwości sprzedaży.
W zasadzie już od dłuższego czasu spadki rzepakowych notowań mają charakter ciągły, więc przekroczenie granicy 400 euro, jakie miało miejsce w tym tygodniu ma jedynie dla rynku znaczeni psychologiczne tym tygodniu rzepak kolejnymi spadkami reagował na pomyślne dane dotyczące zbiorów oleistych w nadchodzącym sezonie wynikające z raportu USDA.
Okazuje się bowiem, że zbiory wszystkich nasion oleistych w sezonie 2023/24 będą o 44 mln ton większe od aktualnego roku gospodarczego i wyniosą 671,23 mln t łącznie. Z czego oczywiście zdecydowanie największą cześć stanowić będzie soja, której zbiory wzrosną ponad 10% w skali rocznej i wyniosą 410,59 mln t. Drugi ze zbiorami 87 mln t, a więc podobnie jak w obecnym sezonie jest rzepak, a tradycyjnie już trzecie miejsce ma słonecznik, którego zbiory wzrastając o 2,7 mln t wyniosą 54,32 mln t. Zaraz za podium są nieuprawiane u nas orzeszki ziemne, których światowe zbiory mają wzrosnąć o 1 mln t do 50,4 mln t. Nasion bawełny na całym świecie zbierze się podobne jak w obecnym roku ilości, a będzie to 42,3 mln t. Palma choć ważna, to jednak jest już mniejsza ilość choć jej produkcja w nowym sezonie wynosić dalej będzie 20,5 mln t
Dla bilansu oleistych ważne są pozostałe dane. Okazuje się, ze przy rosnącej podaży handel międzynarodowy się nie zwiększy, bo eksport wyniesie stabilne 200 mln t. Wzrośnie natomiast przerób, a co za tym idzie spożycie i w tym segmencie mamy do czynienia ze wzrostem o 21 mln t, z czego największe wzrosty przetwórstwa stanowić będzie oczywiście soja z 313,3 do 332,2 mln t i rzepak z prawie 80 do 81 mln t.
Pomimo wzrostów przerobu zebrane w nadchodzącym sezonie ilości oleistych będą tak duże, że ich globalne zapasy na koniec sezonu wzrosną o 21 mln t. I niemal cały ten wzrost światowych zasobów nasion oleistych przypadnie na soję.
Nic dziwnego, że tak dodatni bilans rynek giełdowy musiał najpierw poznać, a potem skonsumował spadkami.
W skupach wyprzedzające obniżki
Już w środę rzepak na Matifie postraszył spadkiem notowań poniżej 400 €/t i choć w czwartek w połowie dnia giełda lekko się odbija, to i tak notowania oscylują w tych granicach. Rzepak na kontraktach sierpniowych w czwartek (18.05.2023 r.) po odbiciu od dna jest wyceniany na 403,50 €/t.
Powoduje to drastyczne obniżki cen w skupach, bo handlowcy za rzepak płacą 1450–1830 zł/t. Ci oferujący wyższe ceny zawsze jednak podkreślają, że ostateczne uzgodnienia zależą od indywidualnych negocjacji. Czy te ceny 1450 zł/t to przesada, a może są one wręcz prorocze, bo kto wie jak to mocno jeszcze poleci i jakie będą ceny w żniwa przy naporze starego rzepaku i surowca napływającego na południe kraju z wczesnych zbiorów w Rumunii? Wszak długo ceny 1750 u krajowej spółki skupowej pozostawały nierynkowo niskimi, a dziś byłyby niemal najwyższymi. Handlowcy długo magazynujący towar czasem muszą zapobiegać własnym wpadkom, niż leczyć rynek z jego bolączek.
Bardziej wyrównane są oferty u przetwórców rzepaku, ale ci z kolei często kwotują rzepak z dostawami na czerwiec, jednocześnie ostrzegając, że niedługo i te zakupy skończą, bo planują coroczne stójki przeglądowe i konserwacyjne.
– Kupuję jeszcze na okres do 16 czerwca, potem stajemy i wracamy w lipcu – mówi przedstawiciel przetwórcy. Te słowa potwierdzają się także w rozmowach z innym producentem oleju. – Kupię jeszcze jakieś kilka tysięcy i zamykam sklepik, bo stajemy – mówi inny zaopatrzeniowiec.
Nie u wszystkich polityka przeglądów jest podobna, niektórzy wolą do końca wykorzystać potencjał jaki oferuje ilość surowca pojawiająca się na rynku do samego końca sezonu, jak nigdy dotąd. – My ze stójką zaczekamy, pracujemy cały czerwiec, a krótka przerwę zrobimy na początku lipca – dowiaduję się od jeszcze innego przedstawiciela krajowej olejarni.
Zakłady tłuszczowe rzepak na warunkach krajowych kupują obecnie po:
- ZT Kruszwica – 1725 zł/t (czerwiec)
- Brzeg – 1725 zł/t (czerwiec)
- ADM Szamotuły – 1735 zł/t (czerwiec)
- Czernin – 1720 zł/t (czerwiec)
- Komagra Tychy – 1670 zł/t
- Kosów Lacki – 1670 zł/t
- Viterra Bodaczów – 1700 zł/t
- Bestoil Lasocice – 1670 zł/t
- Agrolok Osiek –1720 zł/t
- ZT Bielmar Bielsko – 1720 zł/t
Ceny wyjściowe na kontraktach z dopłatami za zaolejenie są o ok. 30 zł niższe.
Rzepak na nowe zbiory jest kontraktowany po 1745 zł/t, ale chętnych do sprzedaży na takie umowy brak.
Uwaga! Publikowane ceny należy traktować jako aktualne 18.05.2023 r. na godz. 14.
Najnowszy komentarz naszego eksperta przeczytasz tutaj!
Ceny rzepaku w krajowych skupach znajdziesz tutaj!
Juliusz Urban Fot. firmowe