Oleiste zszokowane tak pozytywnym bilansem
Po ostatnich przerażających spadkach cen, gdy wszyscy uczestnicy są jeszcze jakby w szoku, że rzepak zleciał poniżej 400 euro, wydaje się, ze nic gorszego nie może się już wydarzyć. Jednak posiadając rzepak warto liczyć się z jeszcze jednym ryzykiem, jakim jest okresowy brak możliwości sprzedaży.
W zasadzie już od dłuższego czasu spadki rzepakowych notowań mają charakter ciągły, więc przekroczenie granicy 400 euro, jakie miało miejsce w tym tygodniu ma jedynie dla rynku znaczeni psychologiczne tym tygodniu rzepak kolejnymi spadkami reagował na pomyślne dane dotyczące zbiorów oleistych w nadchodzącym sezonie wynikające z raportu USDA.
Okazuje się bowiem, że zbiory wszystkich nasion oleistych w sezonie 2023/24 będą o 44 mln ton większe od aktualnego roku gospodarczego i wyniosą 671,23 mln t łącznie. Z czego oczywiście zdecydowanie największą cześć stanowić będzie soja, której zbiory wzrosną ponad 10% w skali rocznej i wyniosą 410,59 mln t. Drugi ze zbiorami 87 mln t, a więc podobnie jak w obecnym sezonie jest rzepak, a tradycyjnie już trzecie miejsce ma słonecznik, którego zbiory wzrastając o 2,7 mln t wyniosą 54,32 mln t. Zaraz za podium są nieuprawiane u nas orzeszki ziemne, których światowe zbiory mają wzrosnąć o 1 mln t do 50,4 mln t. Nasion bawełny na całym świecie zbierze się podobne jak w obecnym roku ilości, a będzie to 42,3 mln t. Palma choć ważna, to jednak jest już mniejsza ilość choć jej produkcja w nowym sezonie wynosić dalej będzie 20,5 mln t
Dla bilansu oleistych ważne są pozostałe dane. Okazuje się, ze przy rosnącej podaży handel międzynarodowy się nie zwiększy, bo eksport wyniesie stabilne 200 mln t. Wzrośnie natomiast przerób, a co za tym idzie spożycie i w tym segmencie mamy do czynienia ze wzrostem o 21 mln t, z czego największe wzrosty przetwórstwa stanowić będzie oczywiście soja z 313,3 do 332,2 mln t i rzepak z prawie 80 do 81 mln t.
Pomimo wzrostów przerobu zebrane w nadchodzącym sezonie ilości oleistych będą tak duże, że ich globalne zapasy na koniec sezonu wzrosną o 21 mln t. I niemal cały ten wzrost światowych zasobów nasion oleistych przypadnie na soję.
Nic dziwnego, że tak dodatni bilans rynek giełdowy musiał najpierw poznać, a potem skonsumował spadkami.