Ceny zbóż: pogodowy pat cenowy
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Ceny zbóż: pogodowy pat cenowy

04.08.2023autor: dr Juliusz Urban

W skupach wciąż jest oczekiwanie na dostawy, a w gospodarstwach zaczynają się obawy o parametry zbóż, które czekają na okienko pogodowe, które pozwoli wjechać kombajnom w pole.

Z artykułu dowiesz się

  • jaki jest postęp zbiorów w całym kraju?
  • gdzie pojawiły się pierwsze dostawy?
  • jakie są parametry pszenicy?
  • czego obawiają się skupujący i rolnicy?
  • jakie są ceny pszenicy na Matifie?
  • jakie zboża są kupowane w portach?
  • ile płacą eksporterzy?
  • jakie są krajowe ceny w skupach?

Na zbożowym rynku mamy rzeczywisty pat. Skupujący czekają na większa liczbę dostaw, by ustawić się cenowo do żniw, a ich pełne rozpoczęcie utrudniają nawracające nad niemal wszystkie regiony kraju deszcze. Nie wiadomo jest jak ustawić się do handlu, a dodatkowo taka sytuacja rodzi potężne obawy o parametry tegorocznego ziarna, co niejasności jeszcze potęguje.

Ruch tylko w cenach

Ceny w skupach się układają, ale wciąż jest oczekiwanie na rozpoczęcie szczytu zbiorów.
– Codziennie jest jakiś ruch i ceny pszenicy się zmieniają, tylko na wadze ruchu nie ma. Pogoda zrobiła swoje i deszcze wstrzymują żniwa – mówi przedstawiciel elewatora na Kujawach.

Nawet tam, gdzie okienka pogodowe pozwoliły na wjechanie w pola dostawy są nierównomierne. – U nas ciągle padały deszcze dlatego rzepak i zboża mieszają się w dostawach, które i tak nie są zbyt intensywne – mówi przedstawiciel skupu z północnej Polski.

Podobnie w północno-zachodniej Polsce elewatory czekają jeszcze na tegoroczną pszenicę, a oczekiwanie na ruszenie żniw jest niemal we wszystkich regionach kraju podobne. – Dotychczas kupowaliśmy jęczmień i rzepak. Z początkiem sierpnia wystawiliśmy ceny na pozostałe zboża, które zaczynają dopiero zjeżdżać – informuje skupujący z Lubelszczyzny.

– U nas rzepak i jęczmień już skoszony, a w pszenicy to dopiero początek – przekazuje skupujący z Podkarpacia. Potwierdzają to słowa innego młynarza z południowej Polski. – U nas nic jeszcze się nie zaczęło. Czekamy na zbiory i dostawy – mówi młynarz ze Śląska.

W niektórych skupach brak ruchu hamuje zmiany cenników.  – Od dwóch tygodni cen nie zmieniamy bo nie ma do czego. Nic nie przyjeżdża. Dziś miało nie padać, a już od rana popadało – mówi właściciel skupu z woj. świętokrzyskiego.

r e k l a m a

Z parametrami różnie, obawy co dalej

Rozpoczynające się żniwa przynoszą pierwsze i jeszcze niekompletne informacje o parametrach pszenicy. – O parametrach pszenicy i zaawansowaniu żniw w naszym regionie mówić jest za wcześnie, bo jest to dopiero początek – mówi przedstawiciel młyna z Małopolski.

– Do nas jak na razie głównie przywożą próby, ale pszenica jest jeszcze mokra ma 18–25% wilgotności. Białko też jest za niskie najczęściej ok. 11%. Co ciekawe pierwsza pszenica dostarczona fizycznie była zarówno sucha, jak i miała pozostałe parametry. Jednak to tylko kilkadziesiąt ton, więc o wnioski jest zdecydowanie za wcześnie – otwarcie mówi kierownik magazynu z woj. kujawsko-pomorskiego.

Utrzymująca się wilgotność ziarna budzi obawy o to, że może to być pierwszy od wielu lat rok na suszenie pszenicy. – Nawet jak jest jeden dzień pogody, to w łanie zboże nie dosycha. Jeszcze zaraz zacznie się ukryty porost i liczba opadania poleci na dół – informuje skupujący z Lubuskiego.

Piętrzą się sytuacje bardzo niesprzyjające, bo i ceny niskie, nie da się kosić, a parametry lecą i zboża zaczynają już robić się czarne. Robi się nerwowo, bo zboża na polach są już niemal wszędzie gotowe do zbioru. – U nas nawet trudno mówić o parametrach bo ciągle pada, ale jeden rolnik przywozi do nas do usługowego suszenia i jego pszenica parametry jeszcze ma – mówi przedstawicielka wytwórni pasz z woj. opolskiego.

– Właśnie rozmawialiśmy, że musimy przygotowywać suszarnię, bo rolnicy będą przywozić mokre zboże. Zaczniemy też rozliczać ceny dla bardziej wilgotnego ziarna, przyjmowanego do naszego magazynu – mówi kierująca skupem w firmie z Dolnego Śląska.  

Tam, gdzie dostawy się już rozpoczęły jest z parametrami rzeczywiście różnie. – W pierwszych dniach skupu przyjeżdżała do nas pszenica paszowa, ale dziś już mieliśmy pierwsze dostawy świeżej pszenicy, która miała 12,5% białka – mówi przedstawicielka skupu z północnej części kraju.

Początek skupu uwydatnia potrzeby z białkiem tez na wschodzie Polski. – Do naszego elewatora ruszyły dostawy, ale od razy zaczęły się problemy z białkiem większość dostarczonej pszenicy miało poniżej 11,5% białka, a swoje zboże przywozili rolnicy, którzy o pole potrafią zadbać. Również żyto ma słabsze parametry i jest w tym roku bardzo drobne – mówi kierownik punktu skupu z Podlasia.

Tymczasem na giełdzie i w portach

Na Matifie pszenica pospadała już w okolice 230 €/t, ostatnio tak niskie notowania mieliśmy w połowie lipca. W czwartek na początku giełdowego dnia kontrakty wrześniowe drożały, ale dzień zakończyły na niewielkim minusie i wyceniane są na 232 €/t.

W portach kontraktowane są prawie wszystkie zboża. Eksporterzy (2.08.2023 r.) za pszenicę 12,5% białka płacili  1025 zł/t, jęczmień wyceniany był na 800 zł/t, żyto 735 zł/t, pszenżyto 830 zł/t, a stara kukurydza z DON do 2000 była kupowana po 980 zł/t.

W krajowych cenach niewielkie zmiany

Krajowe skupy za pszenicę konsumpcyjna płacą 800 – 980 zł/t, natomiast paszówka, której skupujący w tym sezonie oczekują większej podaży kosztuje już tylko 700–900 zł/t.

Jęczmień jest wyceniany na 600–750 zł/t, a ceny jęczmienia konsumpcyjnego w tych wyższych rejestrach krzyżują się z regionalnie najdrożej kupowanym jęczmieniem na paszę.

Żyto w tym roku ma ponoć być dość drobne, co nie przeszkadza skupującym oferować najniższe stawki 550 zł/t, ale poszukujący dobrego żyta są gotowi zapłacić nawet 700 zł/t.

Pszenżyto cierpieć będzie na większej podaży pszenicy na pasze, ale na razie ta podaż jest mizerna i pszenżyto regularnie taniejąc w skupach kosztuje 600–800 zł/t, więc nie zawsze warto jest jechać z nim do portu.

Dziwnie zachowuje się kukurydza w krajowym handlu, niektórzy ceny obniżają a inni podnoszą. Ramy cenowe wystawiane na terenie całego kraju mieszczą się jednak nadal w zakresie 750–1000 zł/t.

Owies też ma sporą rozpiętość cenową, firmy handlowe kupują po 580–800 zł/t, a przetwórcy produkujący płatki po 850 zł/t.

Aktualny komentarz naszego rynkowego eksperta przeczytasz tutaj!

Ceny zbóż w krajowych skupach podglądniesz tutaj!

Juliusz Urban, Fot. Konieczka

autor dr Juliusz Urban

dr Juliusz Urban

ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Ceny rzepaku

Rynek rzepaku: na ceny rzepaku wpływa soja i utrudnione zbiory

Dane dotyczące soi i coraz bardziej utrudnione zbiory rzepaku w naszej części Europy, wywierają wpływ na notowania rzepaku na Matifie i ciągną je w dwóch różnych kierunkach.

czytaj więcej
Ceny zbóż

Według Komisji Europejskiej zbiory w Unii jednak mniejsze

Pod wpływem ostatnich napadów mas gorącego powietrza powodujących wciąż wybuchające pożary na południu Europy, KE obniżyła szacunki zbiorów głównych zbóż.

czytaj więcej
Ceny zbóż

Ceny zbóż: kukurydza na ukończeniu, ale tempo zbiorów limitują suszarnie

W UE kukurydzy ma być mniej, a jakie są prognozy dla Polski? W wielu rejonach kraju kukurydziane zbiory są na ukończeniu, jednak tam gdzie żniwa są w pełni, w okolicznych punktach skupu tempo dostaw limituje dostęp do suszarni.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)