Ceny zbóż: cały czas w dół, robi się nerwowo
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Ceny zbóż: cały czas w dół, robi się nerwowo

10.03.2023autor: dr Juliusz Urban

Praktycznie nieustannie od początku roku ceny zbóż spadają. Taki obrót sprawy powoduje coraz większe zdenerwowanie zarówno u rolników, jak i skupujących. Nerwowo jest także w portach, tam na parkingach panuje prawdziwy tłok.

Z artykułu dowiesz się

  • jaki jest unijny eksport pszenicy?
  • kto jest liderem w sprzedaży pszenicy poza UE?
  • która i z jakimi ilościami jest Polska?
  • jakie są notowania pszenicy na Matifie?
  • jakie są ceny rynkowe zbóż w Polsce?
  • o ile zboża potaniały na krajowym rynku?

Rynek zbóż zaczyna być coraz bardziej nerwowy, po kolejnych, znów sporych spadkach cen już chyba wszyscy jego uczestnicy wyczuwają, że nie może być mowy o odwróceniu tendencji.  Pszenica 120 zł w dół, pszenżyto minus stówka, a jęczmień, żyto i kukurydza po 60 zł/t taniej, tylko w ciągu dwóch tygodni. Tak można podsumować ostatnie „osiągnięcia” krajowego rynku zbóż. Rolnicy przeklinają swój los i po trosze też swoje decyzje o przetrzymaniu zboża, ale na wiele spraw nie mieli wpływu. Takimi jest przecież rekordowy import zbóż do UE, takimi są też spadki cen na Matifie.

UE aktywnym graczem na rynku 

UE w tym sezonie od jego początku do 5. marca br. ściągnęła prawie 6 mln t pszenicy i jest to ponad trzykrotnie więcej niż w porównywalnym okresie roku ubiegłego. A przecież zdecydowanie większe ilości UE zaimportowała kukurydzy. Tutaj w omawianym okresie mamy już ponad 18,5 mln t, przy ubiegłorocznym wyniku prawie o 7 mln t niższym. Te w sumie dodatkowe 11 mln t zbóż przytrafiło się krajom europejskiej wspólnoty w roku słabszych zbiorów, bo pszenicy kraje UE zebrały 134,7 mln t, o 3,5 mln t mniej niż przed rokiem, a zbiory kukurydzy wynoszące w tym sezonie 54,2 mln t były prawie o 17 mln t niższe od tych sprzed roku.

Wychodzi, że to nawet zbyt mało żeby podratować nadwątlony unijny bilans, zwłaszcza, że często zboża trafiały nie do końca tam, gdzie są one naprawdę potrzebne.  Liczby mogą jednak mylić, wystarczy zobaczyć które z krajów, pomimo wcześniejszych narzekań na niższe zbiory, eksportują najwięcej. Przecież Francja tak silnie dominuje nad pozostałymi, że eksportując 8,4 mln t pszenicy drugą Rumunię (2,6 mln t) i trzecie Niemcy (2,5 mln t) zostawiła daleko w tyle.

r e k l a m a

Polska tylko tłem pod względem eksportu

Polska ze swoim 1,5 mln t eksportu poza UE może im co najwyżej… być siódma. I to widać, bo choć porty jadą pełną parą i jak donoszą kierowcy są kompletnie zapchane, a czas oczekiwania na wysypanie przekracza już dobę, to jakoś w unijnych statystykach eksportowych naszej pszenicy zbyt wiele nie widać. Wyraźnie składamy się na eksport wewnątrzunijny i zewnętrzny, ale przy pośrednictwie Niemiec. Taka sytuacja powoduje, że eksporterzy opóźniają odbiory i kupują już nawet z dostawami na czerwiec, a to nic dobrego krajowemu rynkowi nie wróży. Bo żniwa już tuż, tuż.

Nie mogąc sprzedać zgromadzonych zapasów, skupujący przeklinają swoje decyzje o wcześniejszych i a jakże, droższych zakupach. To co kupili przed tygodniem, dziś kupiliby o ponad 50 zł taniej. Zapytani o nastroje wśród okolicznych rolników starają się zachować spokój. Emocje trochę są, ale co poradzić, gdy cena spada. Teraz spada, a kiedyś będzie rosła – nieco filozoficznie odpowiada przedstawiciel skupu.

Rolnicy natomiast nie mogą przeboleć faktu, że ze sprzedażą czekali aż od żniw tracąc z każdym przemijającym tygodniem.  – Minister mówił żeby się wstrzymać ze sprzedażą, bo potem będzie drożej, ale sprzedawać nie zabronił. Trzeba było dawno to zrobić – mówi znajomy rolnik.
– Najgorzej, że nie ma komu sprzedać – zaraz dodaje.

„Cieszmy się z małych rzeczy, bo…”

Teraz trochę to jak żal nad rozlanym mlekiem, tyle że to rozlane mleko nadal szuka ujścia poniżej. Rzeczywiście taki rynek, obciążony emocjami wszystkich uczestników będzie szukał dna. Wielu z przetwórców, z którymi rozmawiałem uważa, że jeszcze do tego dna jest daleko. Świadczą o tym także postawy skupujących i coraz częstsze reklamacje jakościowe.

– A to pszenica gęstości nie ma, a to znowu gluten za niski. Najgorzej jest jak laborantka uprze się na zły zapach, bo jak jej udowodnić, że tak długo oczekująca na portowym parkingu pszenica przeszła zapachem plandeki i wystarczy trochę zaczekać – mówi wożący do portów handlowiec.
– A już szczytem wszystkiego jest, gdy okazuje się, że wysyłam towar z mojego magazynu, gdzie mam go dokładnie przebadanego, a tu ponad procent białka mi wyparował – dodaje rozżalony.

Rynek kupującego – znamy to od lat, tyle, że przez ostatnie sezony trochę nam się pamięć przytępiła. Ale jeśli teraz, na przednówku przeważa taki model zachowań, to co będzie w żniwa? Nie oczekujmy cudów, bo chyba nie nadejdą. Warto jest już dziś przyzwyczaić się do myśli, o cenach sprzed dwóch lat, wówczas w lipcu pszenica startowała od średniej 808 zł/t. Dobra wiadomość byłaby taka, że później już tylko drożała. Na razie jednak przychodzi nam bardzo umiarkowanie „cieszyć” się z korzystniejszych cen.

Aktualne notowania na rynku

Pszenica na Matifie taniejąc poniżej 270 €/t nie daje szans na jakiekolwiek odbicie krajowych cen. W czwartek (9.08.2023 r.) pszenne kontrakty majowe na paryskiej giełdzie wyceniane są na 263,50 €/t, a więc 12 euro niżej niż przed tygodniem.

Tanieje także pszenica wysyłana na eksport, w portach za pszenicę o zawartości 12,5% białka płaci się już tylko 1200 zł/t, a za „czternastkę" eksporterzy płacą 1230 zł/t.

A ceny rynkowe zbóż w krajowych skupach ceny w ciągu ostatnich dwóch tygodni spadły o ponad 100 zł/t. Niemal już całkiem poznikały ceny po 1200 zł/t, a skupujący najczęściej proponują 1050–1150 zł/t, na wschodzie możemy spotkać nawet 1000 zł za tonę konsumpcji.

Nic dziwnego, bo w tej części kraju pojawiają się na paszówce ceny poniżej 900 zł/t. W przekroju całego rynku pszenica paszowa jest skupowana po 880–1130 zł/t.

Pszenżyto i jęczmień potaniały o ok. 30 zł w ciągu ostatniego tygodnia. Pszenżyto jest skupowane po 830–1000 zł/t, natomiast jęczmień paszowy wyceniany jest na 880–1000 zł/t. Nieco droższy, bo jeszcze po 1100 zł/t kupowany jest jęczmień na kaszę, choć kaszarnicy twierdzą, że coraz trudniej jest im spiąć biznes.

Żyto tanieje w proporcji na równi z pszenżytem i jęczmieniem, krajowe ceny skupu mieszczą się w granicach 800–950 zł/t. Natomiast w portach eksporterzy za żyto paszowe oferują 910 zł/t.

Kukurydza też idzie do dołu, zmniejsza się także ilość skupów zainteresowanych jej zakupem. W portach eksporterzy kupują już tylko po 1120 zł/t, a w krajowych skupach wyceniana jest po 990–1080 zł/t.

Aktualny komentarz rynkowy naszego eksperta znajdziesz tutaj!

Ceny zbóż w krajowych skupach prześledzisz tutaj!

Juliusz Urban Fot. zatłoczony przyportowy parking, zdjęcie grzecznościowe

autor dr Juliusz Urban

dr Juliusz Urban

ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

J.K. Ardanowski komentuje zmiany kadrowe w Krajowej Grupie Spożywczej

  Kilka dni temu odwołano prezesa oraz wiceprezesów Krajowej Grupy Spożywczej. Wczoraj podczas Prezydenckiej Rady do sp. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich, której przewodniczącym jest Jan Krzysztof Ardanowski dyskutowano o działaniach prowadzonych przez krajową spółkę. Jak komentuje dotychczasowe działania KGS były minister rolnictwa?

czytaj więcej

Rolnikom puszczają nerwy - plewy kukurydzy pod domami polityków PiS.

Dzisiejszego ranka rolnicy dali upust swojej złości i bezradności. Pod domami polityków PiS czeka "niespodzianka" w postaci hałdy plew kukurydzy. To symbol, tego co dzieje się na polskim rynku zbóż i kukurydzy przez napływ ukraińskiego ziarna na krajowy rynek i niskie ceny skupu płodów rolnych w Polsce. 

czytaj więcej
Zboża

Produkty owsiane fenomenem rynkowym. Na uprawie owsa można teraz zarobić!

To zastanawiające, jak owies, dotychczas rozpatrywany nie pod kątem ekonomii uprawy, a jedynie fitosanitarnego stanowiska rośliny następczej, zmienił swoje miejsce na zbożowym rynku. Jakie trendy spowodowały tak wielką handlową ekspansję produktów owsianych?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)