Rzepak wciąż do góry
Rzepak na Matifie wciąż drożeje, osiąga już poziomy 420 euro/t. Wydaje się jakoby nie było granic dla notowań giełdowych.
Na wczorajszej sesji rzepak podrożał aż o 2,75 euro/t. Przyczyn takich reakcji upatruje się we wzrostach cen ropy spowodowanych niepokojami na Bliskim Wschodzie i rosnącymi cenami olejów pochodzenia roślinnego. Stale rosną ceny oleju słonecznikowego u największych dostawców Rosji i Ukrainy. Zaczynają one dochodzić do 800 dolarów za tonę na bazie FOB porty Morza Czarnego. Rosja w 2019 r. wyeksportowała przez porty ponad 2,3 mln ton oleju słonecznikowego.
Dodatkowo, „płonąca” Australia, która była źródłem zaopatrzenia w rzepak całej półkuli południowej, obecnie nie jest w stanie oszacować swoich zapasów i potencjalnych możliwości eksportu.
Ze względu na stałe zapotrzebowanie na surowiec i olej rzepakowy w Europie wydaje się, że ceny rzepaku obniżać się nie powinny, a perspektywy wzrostów cenowych są w naszym kraju hamowane dość dobrym pokryciem surowcowym zakładów tłuszczowych i mocną krajową walutą, której obecny kurs jest na poziomie 4,24 zł/euro
Ceny na krajowym rynku znów poszły do góry, za rzepak w skupach najczęściej płaci się od 1650 do 1680 zł/t, ale podaż jest wciąż niewielka.
Natomiast przetwórcy w zakładach tłuszczowych proponują następujące poziomy, kwotując dostawy na późniejsze miesiące:
- ZT Kruszwica dostawy na kwiecień – 1748 zł/t
- ADM Szamotuły dostawy na luty – 1750 zł/t
Czernin luty – 1730 zł/t
- Komagra Tychy na marzec – 1730 zł/t
Kosów Lacki na bieżąco – 1720 zł/t
- Glencore Bodaczów na luty – 1702 zł/t
- Bestoil Lasocice na bieżąco – 1600 zł/t
Wyceniany jest także rzepak na dostawy z nowych zbiorów w cenach 1655-1660 zł/t.
Moim zdaniem, pomimo niezłej ceny, zawieranie transakcji w chwili obecnej jest zbyt ryzykowne.
Uprawy są rozhartowane i wzrasta ryzyko wymarznięć w przypadku pojawienia się mrozów.
Wszystkie aktualne ceny skupu rzepaku zobaczysz tutaj
Sprawdź też najnowsze notowanie cen zbóż.
Juliusz Urban, Foto. Walerowska
dr Juliusz Urban
ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Najważniejsze tematy