Rzepaku mniej importujemy, ale unijne zbiory, pomimo kolejnych wzrostów szacunków są i tak zbyt małe, żeby europejscy przetwórcy mogli liczyć na surowcową samowystarczalność Unii.
SG znów podnosi szacunki
Analitycy Strategie Grains znów podwyższyli prognozę produkcji rzepaku w UE w sezonie 2023/24, tym razem już tylko o 0,2 mln t w porównaniu do swoich wcześniejszych danych.
Tym razem zdaniem tych ekspertów tegoroczne zbiory wyniosły 19,7 mln ton, co również oznacza podobny wzrost w stosunku do efektów poprzedniego sezonu (19,5 mln t).
Tort inaczej podzielony
W ciągu czterech pierwszych miesięcy sezonu UE zaimportowała prawie 1,5 mln t rzepaku, podczas, gdy przed rokiem było to 2,4 mln t a przed dwoma laty import wynosił 1,7 mln t. Ten sezon pokazuje, że wraz ze zmniejszającymi się ilościami zmienia się także geografia sprowadzanego do UE rzepaku.
Przed rokiem zjednoczona Europa bazowała na rzepaku z Ukrainy, który stanowił prawie 64% całości dostaw, a drugim dużym dostawcą była Australia (27,6%), natomiast rzepak z Kanady stanowił 4,5 %.
W tym sezonie, przy mocno ograniczonych możliwościach logistycznych drogą morską, rola Ukrainy nieco została umniejszona, bo kraj ten dostarczył dotychczas 59% importowanego do UE rzepaku. W liczbach bezwzględnych ukraińskiego rzepaku wjechało dotychczas do Unii 630 tys. t mniej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Niestety tranzyt do portów Krajów Bałtyckich i załadunki na Dunaju są niewystarczające dla zwiększenia ilości.
Niestety wyraźnie spada także udział rzepaku z Australii i Kanady. Ten pierwszy kraj 284 tys. t, tj. o ponad połowę mniej niż w tym samym okresie ubiegłego sezonu dostarczył zaledwie 19% całości unijnego importu. Również ponad dwa razy mniej rzepaku dostarczyła Kanada, której udział w imporcie spadł do 2,8%.
Niedobory rzepaku pochodzącego od stałych dostawców zapełniać zaczęła chociaż w części Mołdawia, której dostawy z roku na rok wzrosły niemal pięć razy. Kraj ten dostarczając prawie 200 tys. t, z udziałami prawie 13% wskoczył na podium jako trzeci eksporter rzepaku do UE. Tym samym torcik w procentowymi udziałami w eksporcie rzepaku nabiera nowego układu.