- ile oleistych zebrała Ukraina?
- ile w tym było rzepaku?
- ile rzepaku zaimportowała UE?
- jakie plony słonecznika zbiera Ukraina?
- jakie są tam aktualnie ceny krajowe i ceny w portach?
- ile słonecznika Ukraina przerobi u siebie?
- ile słonecznika, a ile oleju słonecznikowego UE w tym sezonie importuje?
- jak to jest ze zbytem słonecznika w Polsce?
- i jakie są proponowane ceny?
- ile aktualnie kosztuje rzepak na Matifie?
- ile płacą handlowcy i przetwórcy?
Pomimo dużych zbiorów rzepaku w Ukrainie, UE nie spieszy się z jego importem. Można odnieść wrażenie, że unijni przetwórcy są tak uspokojeni zapasami z poprzedniego sezonu i dobra tegoroczną produkcją krajową, że spokojnie przyglądają się rynkowi, a aktualne okres wykorzystują na podreperowanie bilansu słonecznika. Tylko w jaki sposób Unia nadgania spowolniony import nasion? A jak reagują na to rzepakowa giełda i krajowy rynek?
4 mln t ukraińskiego rzepaku, pora na słonecznik
W Ukrainie zbiory nasion oleistych dotychczas przeprowadzono na powierzchni 2,99 mln ha, a produkcja osiągnęła 7,65 mln ton. Rzepak zebrano z powierzchni 1,396 mln ha, co przy średnim plonie wynoszącym 2,87 t/ha pozwoliło osiągnąć produkcję wynoszącą 4 mln ton. Przy niewielkim przetwórstwie rzepaku w Ukrainie, większość z tych zebranych nasion wcześniej, czy później trafi na eksport, w tym do UE.
Zbiory rzepaku zakończono, a teraz zaczyna się okres zbiorów słonecznika, którego Ukraina od lat jest największym eksporterem. Dotychczas słonecznik w Ukrainie zebrano z powierzchni 1,1 mln ha, plon nasion wyniósł 2,18 t/ha, a produkcja – 2,375 mln ton. Na cały sezon planowane zbiory słonecznika mają wynieść 14 mln t, tym samym Ukraina będzie drugim po Rosji (17,5 mln t) światowym producentem słonecznika
Jak podaje APK-Inform, w ciągu 2 tygodni od rozpoczęcia zbioru ceny słonecznika w przedsiębiorstwach zajmujących się przetwórstwem tego nasion oleistych spadły średnio o 5 tys. UAH/t do 9,5–11,5 tys. UAH/t (1115–1350 zł/t). Stało się to pod presją dużej podaży z nowych zbiorów, a także w wyniku znacznego spadku cen na rynku eksportowym oleju słonecznikowego
Sucha pogoda, która panowała w kraju od początku września, przyczyniła się do przyspieszenia tempa słonecznikowych żniw i zwiększenia dostaw nasion na rynek krajowy. W takich warunkach wielu przetwórcom udało się już zgromadzić zapas wystarczający na kolejne półtora miesiąca, dlatego obniżyli ceny, do najniższych poziomów od lipca 2022 r.
Ukraina stawia na przerób
W odwrotnym kierunku zadziałało ożywienie ukraińskiego eksportu nasion słonecznika do Bułgarii oraz atrakcyjniejsze ceny firm nastawionych na eksport w portach, które osiągnęły 11,8–12,2 tys. UAH/t (1382–1429 zł/t). W następstwie mamy chwilowe ograniczenie podaży nasion oleistych wewnątrz kraju i zwiększenie aktywności w kierunku eksportu, co już przyczyniło się do lekkiego drgnięcia cen oferowanych przez przetwórców o 100–300 UAH/t.
UE rzepaku zaimportowała dotychczas zdecydowanie mniej niż w poprzednim sezonie, do 17.0923 r. wynik tego sezonu wskazuje na 749 tys. t (przy 1,48 mln t przed rokiem), porównanie unijnego importu słonecznika wypada jeszcze gorzej. Ten sezon rozpoczęliśmy od 49 tys. t, gdy w poprzednim roku w takim samym czasie Unia miała już na importowym liczniku 666 tys. t słonecznika. Obecnie tylko 17% słonecznika zaimportowanego do UE pochodzi z Ukrainy.
Wyraźnie widać jak to Ukraina postawiła na przerób nasion słonecznika u siebie, w efekcie zamiast sprzedawać tańszy surowiec, sprzedaje droższy olej. Z zaplanowanej na sezon 2023/24 14-milionowej ilości słonecznika, tylko 1 mln t chce sprzedać w postaci nasion, a resztę przerobi u siebie. W efekcie takich ograniczeń i szerszej olejowej oferty kraje unijne ściągnęły już 508 tys. t oleju słonecznikowego (+143 tys. t rok/roku), z tegorocznych ilości ukraiński olej stanowi 94%.
U nas ciągle przetwórstwa brak
W Polsce cięgle brak jest dużych przetwórców olejowych produkujących olej słonecznikowy i nasi producenci skazani są na rynek Niemiecki, gdzie cargillowska Riesa (k. Drezna) część sezonu dedykuje słonecznikowi, a alternatywą jest ADM-owski zakład w czeskim Ołomuńcu.
Pozostała cześć słonecznika trafia na mniej chłonny dla nieprzetworzonego słonecznika rynek paszowy, głównie z przeznaczeniem dla ptactwa. Może dlatego trudno jest w kraju ustalić a potem ustabilizować ceny słonecznika, tym samym handlowcy długo zwlekali z przedstawieniem ofert zanim nieśmiało zaczęli coś przebąkiwać o 1300 zł/t, ale mówią, że może być jeszcze taniej. W zasadzie niezależnie do którego z handlowców trafi słonecznik i tak kierunkiem docelowym zwykle są dwa wspomniane wcześniej zakłady w krajach z nami sąsiadującymi.
Rzepak zdecydowanie łatwiejszy
Zdecydowanie łatwiejszy jest w sprzedaży i w monitoringu cen rynkowych rzepak, bo tu i giełda wskazuje punkt odniesienia i przetwórców zdecydowanie więcej. Choć o szczególnym zainteresowaniu zakupami trudno jest w tej części sezonu mówić, to rzepak jest w Polsce zdecydowanie rośliną oleistą numer jeden i krajowy rynek rozwinął się właśnie w tym dominującym kierunku.
Rzepak na Matifie na chwilę podskoczył do 450€/t jednak szybko zaczyna wracać poniżej. Na czwartkowym zamknięciu (28.09.23 r.) notowania listopadowe są wyceniana na 445 €/t. Słabnie natomiast na powrót krajowa waluta, za jedno euro znów zapłacimy 4,64 złote.
Firmy handlowe cen skupu praktycznie nie zmieniły i nadal za rzepak płacą1650–1850 zł/t.
Przetwórcy ceny podnieśli o kilkadziesiąt złotych.
Zakłady tłuszczowe na warunkach krajowych proponują:
· ZT Kruszwica – 1960 zł/t (grudzień)
Brzeg – 2020 zł/t (styczeń)
· ADM Szamotuły – 1970 zł/t (listopad)
Czernin – 1970 zł/t (listopad)
· Komagra Tychy – 1945 zł/t (październik)
Kosów Lacki – 1855 zł/t (na bieżąco)
· Viterra Bodaczów – 1950 zł/t (listopad)
· Best Oil Lasocice – 1930 zł/t
· Agrolok Osiek – 1870 zł/t
· Bielmar – 1870 zł/t
Ceny bazowe na kontraktach z dopłatami za zaolejenie są o 40–50 zł/t niższe.
Uwaga! Publikowane ceny należy traktować jako aktualne 28.09.2023 r. na godz. 13.
Aktualny komentarz rynkowy naszego eksperta przeczytasz tutaj!
Ceny rzepaku w firmach handlowych podglądniesz tutaj!
Juliusz Urban Fot. Czubiński