Wirus ASF zaatakował we Włoszech! Jak to wpłynie na rynek?
We Włoszech wykryto pierwszy przypadek ASF u dzika. Jeśli choroba zacznie się rozprzestrzeniać, będzie mieć negatywny wpływ na unijny rynek wieprzowiny, bo Włochy są siódmym co do wielkości producentem trzody chlewnej w UE.
ASF zaatakował we Włoszech
Bardzo złe wiadomości płyną z Włoch. Wykryto pierwszy przypadek ASF na kontynentalnym terenie kraju (na włoskiej wyspie Sardynia typ I ASF obecny jest endemicznie już od ponad 40 lat).
Tamtejsi hodowcy i służby weterynaryjne jeszcze nie pozbierali się po epidemii grypy ptaków, która pochłonęła 13 mln sztuk drobiu, a już muszą stawić czoła następnej chorobie zwierząt.
Padłego dzika znaleziono w Ovada, w prowincji Alessandria w Piemoncie na północnym wschodzie Włoch. Tamtejsze władze już tworzą czerwoną strefę. Znajdą się w niej 54 najbardziej zagrożone gminy Piemontu, a także 24 z regionu w Ligurii.
Włoscy hodowcy świń przerażeni widmem zakazu importu
Piemonccy, i w ogóle włoscy hodowcy świń są przerażeni. Zdają sobie doskonale sprawę z tego, że jeżeli wirus nie zostanie szybko zlikwidowany, może to mieć poważne konsekwencje dla handlu włoską wieprzowiną. Z pewnością kraje, które nie uznają zasady regionalizacji, nałożą zakaz importu wszystkich produktów wieprzowych z Włoch. To byłby olbrzymi cios dla tej branży. Dlatego władze Piemontu stawiają w gotowości służby weterynaryjne i myśliwych. Apelują także o pilne zmiany w prawie, który umożliwią skuteczną walkę z ASF. Poza tym proszą o wstrzymanie polowań, by nie roznosić wirusa.
- Rozprzestrzenianie się ASF w całej Europie musi wreszcie zwrócić uwagę instytucji na wszystkich szczeblach, w tym UE. UE musi chronić produkcję zwierzęcą i naszą gospodarkę, uruchamiając pilne decyzje - ocenili przewodniczący regionu Piemont Alberto Cirio i radny ds. rolnictwa Marco Protopapa.
Włochy siódmym co do wielkości producentem trzody chlewnej w UE
Pogłowie świń we Włoszech wynosi ok. 8,5 mln sztuk zwierząt. Kraj ten jest siódmym co do wielkości producentem trzody chlewnej w UE, odpowiadając za 6 proc. unijnego pogłowia. Pamiętajmy, że Włochy, obok Niemiec są głównymi odbiorcami polskiego mięsa w Unii Europejskiej. Jeśli więc na tamtejszym rynku podaż mięsa wzrośnie przez brak możliwości jego eksportu, Włosi przestaną tak chętnie kupować naszą wieprzowinę.
Kamila Szałaj, na podst. Region Piemontu, Pig Progress, fot. pixabay.com
Kamila Szałaj
dziennikarka strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
redaktor w zespole PWR Online, odpowiedzialna głównie za stronę www.tygodnik-rolniczy.pl
Najważniejsze tematy