Wiejski bigos polityczny to przepis na wygranie wyborów
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Wiejski bigos polityczny to przepis na wygranie wyborów

10.07.2020

Wybory wygrywa się w Końskich, a nie w Wilanowie? To tylko część prawdy. Zwycięży ten, kto przekona do siebie polską wieś. Żeby ją do siebie przekonać trzeba przygotować swojski bigos polityczny. Jaki jest przepis na idealne danie Kto wygra wybory?

Wybory wygrywa się w Końskich? Trzeba jeszcze przekonać polską wieś

12 lipca odbędzie się II tura wyborów prezydenckich. Tradycyjnie zachęcamy naszych Czytelników do głosowania za pomocą kartki wyborczej, a nie nogami. Niech królowa Frekwencja będzie po Waszej stronie.

Wszyscy politycy, eksperci oraz dziennikarskie gwiazdy, powtarzają do znudzenia słowa Grzegorza Schetyny. Ten były przewodniczący Platformy Obywatelskiej, wygłosił jeszcze za swoich najlepszych czasów następującą maksymę: wybory wygrywa się w Końskich, a nie w Wilanowie. To jest prawda, ale niepełna. Bowiem naszym zdaniem, największą szansę wygrania wyborów ma ten kandydat na urząd Prezydenta RP, który wspólnie z wspierającym go obozem politycznym, potrafi przekonać do siebie także polską wieś.

Wiemy, że z punktu widzenia stołecznych elit można określić Końskie oraz inne mniejsze miasta i miasteczka mianem wsi. Nie. To są zawsze miasta, tyle że mniejsze. Wszak niektóre z nich prawa miejskie uzyskały wcześniej od Warszawy.

 

r e k l a m a

Wieś ma wiele swoich problemów, w tym konflikt na linii rolnicy – „nowowiejscy”

Ale za tymi miastami jest wieś ze swoimi starymi i nowymi problemami.

Rolnicy chcą rozwijać swoje gospodarstwa, a na to często nie godzą się ci, którzy nie żyją już z pracy na roli. Najgorsi jednak są tzw. „nowowiejscy”, którzy widzą wieś tylko jako komfortowe miejsce do mieszkania i wypoczynku, w którym nie ma miejsca na wszelakie kurze, smrody i hałasy. Tak. Wieś ma pełnić wyłącznie funkcje uzdrowiskowe dla duszy i ciała. Więcej, ma być współczesną wersją Wsi Spokojnej, Wsi Wesołej, opisanej przez Jana Kochanowskiego w Pieśni świętojańskiej o Sobótce. Według znawców literatury, najprościej można ową Pieśń streścić w następujących słowach: pochwała beztroskiego życia w wiejskim zaciszu.

 

Polityczny bigos z problemów wsi kluczem do wygrania wyborów

Jednak wszyscy mieszkańcy podzielonej wsi mają wspólne interesy i wspólne potrzeby. Chcą, aby ich dzieci miały w pobliżu dobre przedszkole albo nawet i żłobek. Oczywistą oczywistością jest przyzwoita szkoła, nowocześnie wyposażona, z dobrymi nauczycielami. Bardzo ważna jest też służba zdrowia na przyzwoitym poziomie zarówno we wsi gminnej, jak i w najbliższym miasteczku. We wsiach muszą być świetlice dla pań z KGW, zaś strażacy ochotnicy potrzebują coraz więcej środków na nowy sprzęt albo też na remonty lub budowę nowych strażnic.

Wszyscy mieszkańcy wsi wręcz żądają poprawy stanu lokalnych dróg. Nadal dużym problemem jest budowa sieci kanalizacyjnej. Nie wszędzie jest też dostęp do Internetu. Istotna jest także walka z wykluczeniem komunikacyjnym, w tym przywrócenie sieci połączeń kolejowych zlikwidowanych przez błędne wizje rozwoju Polski gminnej. Poza tym, ci co orzą i sieją chcą mieć takie warunki do pracy na roli, jak farmerzy w państwach starounijnych. Natomiast ci co porzucili pracę na roli oczekują, że w okolicy znajdzie się dla nich godziwa praca. I że każdego roboczego dnia nie będą skazani na kilkudziesięciokilometrowe dojazdy do pracy. A przecież wielu mieszkańców tej zmienionej wsi chce mieć możliwość korzystania z dóbr kultury.

Na zakończenie jedna prawda: na wsi rządzi nadal królowa Tradycja, zaś przeróżne nowinki są niezbyt chętnie widziane. Jakie wnioski? Nader proste: z tych wszystkich problemów trzeba ugotować taką potrawę – o jakże swojskiej nazwie bigos, dodajmy, polityczny bigos. I ta siła polityczna, która go lepiej przyrządzi, jest faworytem we wszelakich wyborach.

 

Krzysztof Wróblewski,
Paweł Kuroczycki,
redaktorzy naczelni Tygodnika Poradnika Rolniczego

Fot. Pexels

r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Duda wygrał dzięki wsi. Dlaczego wieś i rolnicy jego poparli?

Misją „Tygodnika Poradnika Rolniczego” jest zachęcanie naszych Czytelników do korzystania z dobrodziejstw demokracji. Jednym z takich dobrodziejstw są wolne wybory.

czytaj więcej

Zamrażajmy polityczne spory, a odmrażajmy gospodarkę

Nadszedł czas obniżania temperatury politycznego sporu i odmrażania gospodarki. Bo załamanie gospodarcze wywołane koronawirusem jest jeszcze przed nami! – podkreślają redaktorzy naczelni Tygodnika Poradnika Rolniczego w swoim komentarzu.

czytaj więcej

Burza w Sejmie o zboże z Ukrainy. „Rolnicy stracili 10 mld zł. Kto na tym zarobił?”

Nie ustaje zamęt wokół zboża z Ukrainy, które trafiło na polski rynek i zdestabilizowało go. Do tego doszły jeszcze wiadomości o tym, że do polskich młynów miało trafić tzw. zboże techniczne zza wschodniej granicy. W Sejmie rozmowy na ten temat zdominowały obrady. Jakie stanowiska prezentowali politycy?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)