Statek zasilany przez zwierzęta? Amerykański operator wykorzysta biometan
Amerykański operator Harvey Gulf International Marine (HGIM) wprowadza nowy rodzaj statków. Ich paliwem będzie RLNG, oparte na produktach ubocznych przemysłowej hodowli trzody i bydła. Statek będzie pod względem emisji dwutlenku węgla. Co wyróżnia ten innowacyjny pomysł?
HGIM płynie w kierunku neutralności klimatycznej
HGIM od lat dąży do rozwiązań, które uczynią transport morski nieco bardziej przyjaznym dla środowiska. Amerykański operator korzystał do tej pory z zasilania hybrydowego, gazowego czy elektrycznego. Kolejnym krokiem jest wykorzystanie RLNG, czyli odnawialnego skroplonego gazu ziemnego.
Harvey Gulf od 2015 roku ma w swojej flocie dwupaliwowe statki dostawcze PSV (platform supply vessel), zasilane gazem ziemnym (LNG) i niskosiarkowym olejem napędowym. Łącznie firma dysponuje pięcioma takimi maszynami. LNG jako paliwo żeglugowe pozwala na redukcję emisji dwutlenku węgla do 26% w porównaniu z paliwami konwencjonalnymi.
Przez ostatnie siedem lat firma dążyła do przekształcenia zasilania całej swojej floty na akumulatorowe.
Wykorzystanie biometanu zredukuje emisję CO2
Nowe paliwo RLNG, które Harvey Gulf zamierza wykorzystywać w swoich statkach, stanowi mieszankę niskoemisyjnego biometanu, pozyskiwanego z hodowli trzody chlewnej i bydła. Stanowi on produkt uboczny tego sektora przemysłowego. Dzięki komorom fermentacyjnym można go odzyskać z gnojowicy i wykorzystać.
Statek od HGIM wyposażony jest także w silnik na olej napędowy, ale jego głównym źródłem napędu jest właśnie niskoemisyjne zasilanie biometanem. Jest to więc ogromny krok naprzód: pierwszy na świecie neutralny emisyjnie statek dostawczy.
HGIM nie kryje swojej dumy z nowego projektu. Prawdopodobne jest jednak, że póki co amerykański operator pozostanie jedyną firmą w Ameryce, dysponującą takimi jednostkami. Powód jest prosty: produkcja takiego statku to ogromne koszty. Budowa pojedynczego PSV kosztuje 113 milionów dolarów. CEO HGIM, Shane Guidry, przewiduje, że na razie konkurencja nie będzie chciała inwestować w rozwiązanie, które jest tak kosztowne.
Wykorzystanie neutralnych paliw na szeroką skalę
Operator Harvey Gulf od 2015 roku dysponuje pierwszym morskim zakładem paliwowym LNG na kontynencie. Można tam przechowywać do 270 000 galonów LNG, a moce przesyłowe sięgają 550 galonów LNG na minutę. Obecnie terminal ten wykorzystywany jest do tankowania i mieszania RLNG.
Co więcej, HGIM udostępnia swoje neutralne pod względem emisji CO2 paliwa klientom, którzy czarterują od nich statki. W ten sposób mogą oni uzyskać certyfikaty neutralności pod względem emisji dla operacji morskich.
Z.Ć.
fot. Harvey Gulf
Zuzanna Ćwiklińska
Najważniejsze tematy