Rolnik demontował płot na swojej łące, a policjanci zakuli go w kajdany!
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Rolnik demontował płot na swojej łące, a policjanci zakuli go w kajdany!

08.02.2021

Gospodarz z okolic Ełku zauważył na swojej ziemi ogrodzenie i tabliczki o terenie budowy, których sam nie postawiał. Kiedy zaczął usuwać płot, przyjechali policjanci i zatrzymali rolnika. – Na posterunku długo siedziałem skuty kajdankami – mówi rolnik. W tle sprawy jest spór rolników z inwestorem budującym gazociąg.

Rolnik zauważył płot na swojej łące. Kiedy go demontował, przyjechała policja

Marek Hońko prowadzi gospodarstw rolne położone na pograniczu woj. warmińsko-mazurskiego i podlaskiego. Posiada 19 krów mlecznych, a całe jego stado bydła liczy 50 sztuk. Ostatni spotkała go niemiła historią. We wsi Jankielówka w gminie Raczki został 29 stycznia 2021 roku zatrzymany przez policjantów. Potraktowali go jak pospolitego przestępcę, skuli kajdankami. Trafił na komisariat, gdzie siedział kilka godzin.

– W miejscowości Zocie posiadam trwałe użytki zielone. Mają one charakter strategiczny, ponieważ prowadzę hodowlę bydła i produkcję mleka. Na moim gruncie został ustawiony płot. Postawione zostały też tabliczki „Teren budowy”. Usunąłem je. Wziąłem się za demontaż płotu. Wyciągnąłem klucz z ciągnika i odkręcałem śruby. W piątek o godzinie 12.00 przyjechała policja. Wytłumaczyłem, że demontuję ogrodzenie, które nie ja postawiłem, a które utrudnia dostęp do mojego pola. Policjanci skontaktowali się chyba z komendą. Po godzinie mnie zwinęli. Poprosiłem o uwolnienie, jednak osadzono mnie na „dołku” – mówi Marek Hońko.

 

r e k l a m a

Rolnicy uważają, że gazociąg budowany jest niezgodnie z prawem

Na jego gruncie została zaplanowana budowa gazociągu na Litwę. Przebiegać będzie przez 12 powiatów i 31 gmin. Legalność budowy jest kwestionowana przez grupę rolników z gmin Raczki i Kalinowo. Pisaliśmy o sprawie w styczniu bieżącego roku w artykule „Duży państwowy inwestor wtargnął na pola rolników bez ich zgody”.

Rolnicy uważają, że gazociąg powstaje niezgodnie z prawem. Wojewoda warmińsko-mazurski na etapie wydawania decyzji lokalizacyjnej nie uznał właścicieli gruntów, przez które ma przechodzić gazociąg, za strony postępowania. Podobnie było z decyzją środowiskową. Rolnicy złożyli odwołania. Postępowania zostały wznowione, jednak urzędnicy nie wydali ostatecznej decyzji.

 

Rolnicy składają zawiadomienie do prokuratury na wojewodę

Grupa rolników z gmin Raczki i Kalinowo odmówiła wydania zgody na wejście na grunt firmie budującej gazociąg. Wojewoda przeprowadził więc postępowanie egzekucyjne. Rolnicy nie zostali o tym fakcie poinformowani, nie mieli więc możliwości odwołania. Złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa i niedopełnienia obowiązków na etapie wydawania decyzji lokalizacyjnej przez Urząd Wojewódzki w Olsztynie. Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania. Jej decyzja została zaskarżona. Sąd Rejonowy w Olsztynie sprawą miał zająć się w poniedziałek 8 lutego.

 

Policja podała rodzinie absurdalny powód zatrzymania rolnika

Marek Hońko na komisariacie w Ełku przetrzymywany był przez 7–8 godzin. Jego zniknięcie zaniepokoiło rodzinę, która rozpoczęła poszukiwania. Od sąsiadów dowiedziała się, że został skrępowany i wywieziony radiowozem w nieznane miejsce. Po kilku godzinach ustaliła, że jest w areszcie w Ełku – 40 km od domu.
Córka na pytanie, za co został zatrzymany, usłyszała odpowiedź, że „za jazdę po polu”.

 

Marek Hańko: długo siedziałem skuty kajdankami

– W miejscowości Zocie zostawiłem ciągnik. Wypuszczony zostałem wieczorem. Poprosiłem o przewiezienie mnie do miejsca, gdzie zostałem zatrzymany. Poinformowano mnie, że „są autobusy”. Tylko że to był piątkowy wieczór. Nawet jeśli jakieś autobusy jeżdżą, to już nie o tej porze. Miałem w portfelu tylko 30 zł. Na posterunku długo siedziałem skuty kajdankami. Policja chciała, abym podpisał oświadczenie, że nie będę na nią składał skargi. Odmówiłem. Do domu wróciłem dopiero o północy, kiedy udało mi się zorganizować transport. Krowy mogłem wydoić o pierwszej w nocy – mówi Marek Hońko.

 

Tomasz Ślęzak
Fot. Tomasz Ślęzak

r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Właściciel ZM „Zbyszko” zatrzymany. Rolnicy oszukani na 3,5 mln złotych

Zbigniew K., jego syn oraz dwoje innych pracowników Zakładów Mięsnych „Zbyszko” zostało zatrzymanych w związku z zarzutami oszustwa na szkodę rolników – dostawców bydła oraz wykonawców usług na łączną kwotę blisko 3,5 mln złotych.

czytaj więcej

Ziemia rolna najszybciej drożeje na Podlasiu. Ile za ha w każdym województwie?

Średnio w Polsce za hektar gruntu ornego trzeba zapłacić 49 tys. zł., a w rejonach rolniczych aż 64 tys. zł/ha! Ale rozpiętość między województwami jest ogromna. Ile kosztuje ziemia rolna w Wielkopolsce, Kujawach, Podlasiu czy woj. warmińsko-mazurskim?

czytaj więcej
Aktualności

Problemy z dzierżawą państwowych gruntów rolnych

Rząd od kilku lat realizuje działania prowadzące do likwidacji dużych, prywatnych gospodarstw rolnych dzierżawiących państwowe grunty – twierdzi Towarzystwo Ekonomistów Polskich, które apeluje o zaprzestanie tych działań. Zdaniem TEP są one sprzeczne z interesem ekonomicznym kraju oraz są motywowane przesłankami politycznymi i ideologicznymi pod hasłem „ziemia dla gospodarstw rodzinnych”. 

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)