Protesty rolników: Ponad 2500 traktorów zablokuje Brukselę
Wprowadzone przez flamandzki rząd restrykcje związane z ograniczeniami dotyczącymi produkcji azotu nie spodobały się miejscowym rolnikom. Od kilku dni w Belgii trwają negocjacje mające na celu zniwelowanie proponowanych postanowień. Okazuje się jednak, że porozumienia w sprawie brak, a tamtejsi rolnicy szykują protest na szeroką skalę.
Dlaczego flamandzki rząd nie może dojść do porozumienia?
Z powodu wysokiej produkcji azotu na terenie Flamandii rząd zdecydował o wprowadzeniu porozumienia azotowego, na mocy którego sektory rolniczy i przemysłowy będą musiały dostosować się do obowiązujących restrykcji. Zdaniem premiera Jana Jambona, członka Nieuw-Vlaamse Alliantie osiągnięcie porozumienia między jego partią a partiami Christen-Democratisch en Vlaams i Open Vlaamse Liberalen en Democraten byłoby możliwe, gdyby choć jedna z nich ustąpiła w swoich postanowieniach.
Rolnicy organizują protest
Jednym z głównych powodów, dla którego rolnicy z Belgii organizują protest, może być różnica występująca między progiem produkcji azotu w rolnictwie i przemyśle. Jak się okazuje limit wytwarzania azotu, którego nie wolno przekroczyć rolnikom wynosi jedynie 0,025%. Gospodarze, którzy przekroczą dany, limit są zobowiązani do poddania ocenie gospodarstwa, określającej stopień negatywnego wpływu działalności na przyrodę. Natomiast w przemyśle próg dozwolonej ilości azotu możliwej do wytworzenia w danym przedsiębiorstwie wynosi 1%, czyli jest o wiele wyższy, niż w przypadku rolnictwa.
W związku z brakiem zgodności członków partii co do zrównania zasad regulujących produkcję azotu w rolnictwie i przemyśle flamandzki rząd wciąż nie wprowadził zmian w porozumieniu.
Kiedy rolnicy zablokują drogi w Brukseli?
Flamandzcy rolnicy nie zamierzają czekać na ruch ze strony rządu i postanowili zorganizować protest. 3 marca 2023 r. wyruszą traktorami w stronę Brukseli, by zawalczyć o sprawiedliwość i zaprotestować przeciwko niesprawiedliwej polityce rządu dotyczącej emisji tlenków azotu. Prowadzona przez rząd polityka doprowadzi do bankructwa lub ograniczenia produkcji w wielu gospodarstwach.
Na temat skutków, jakie niesie ze sobą obecna wizja redukowania ilości azotu, wypowiedział się przewodniczący organizacji rolniczej ABS, Hendrik Vandamme, który przyznał, że aktualna propozycja rządu doprowadzi do społeczno-gospodarczej masakry.
– Panuje duże niezadowolenie. Rolnicy masowo to pokażą. Naszą ambicją jest to, by do Brukseli przyjechało tysiąc ciągników – powiedział Vandamme w rozmowie dla dziennika „Het Laatste Nieuws”.
Dodatkowy problem stanowi również brak zatwierdzenia Wspólnej Polityki Rolnej, bez którego belgijscy rolnicy nie mogą rozpocząć prac polowych.
– Czujemy ogromne niezadowolenie na miejscu. Rolnicy chcą masowo wychodzić ze swoich domów. Ambicją jest pojechać do Brukseli z tysiącem ciągników – dodał Vandamme.
Protest rolników w Brukseli już 3 marca
Rolnicy nie wierzą w złagodzenie przez rząd negatywnych skutków planowanych zmian i robią wszystko, by w organizowanym przez nich proteście wzięło udział jak najwięcej osób. Demonstracja rolników powstaje przy współudziale ABS, Groene Kring, Jong ABS i Ferm voor Agravrouwen. Na dzień przed protestem media informują o zgromadzeniu ponad 2500 traktorów, które w piątek 3 marca 2023 r. wjadą na ulice Brukseli.
Jak będzie przebiegała trasa protestu?
Na stronie boernbond.be członkowie protestu poinformowali o wytyczeniu 10 tras, z wykluczeniem autostrad, którymi rolnicy z całej Flamandii będą zmierzali w stronę Brukseli. Intencją organizowanego protestu jest zgromadzenie wszystkich ciągników o godzinie 11.30, by wytwarzany przez nie hałas dotarł do rządzących, następnie rolnicy przemieszczą się do Havenlaan w Brukseli, gdzie o godz. 11.30 wjadą na Kleine Ring, by o 14.30 zebrać się pieszo przy skrzyżowaniu Kunstwet i porozmawiać z prezydentami.
oprac. Justyna Czupryniak
Justyna Czupryniak
Najważniejsze tematy