Podpalacz szaleje pod Pleszewem – spłonęły 4 stogi [FOTO]
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Podpalacz szaleje pod Pleszewem – spłonęły 4 stogi [FOTO]

19.02.2020autor: Michał Czubak

Strażacy jeździli z miejsca na miejsce. Nie zdążyli ugasi jednego płonącego stogu, a już otrzymywali wezwanie do kolejnego i tak czterokrotnie w ciągu jednego dnia. Podpalacz z gminy Pleszew (woj. wielkopolskie) został ujęty.

Cztery pożary jednego dnia

Zaczęło się po godzinie 13 w Kajewie (pow. pleszewski). Mieszkańcy zauważyli gęsty czarny dym unoszący się nad jednym z pól. Powiadomili straż pożarną. Skończyło się natomiast na akcji gaśniczej nieużytków rolnych w Pleszewie w pobliżu rzeki Ner. Zdaniem pleszewskich strażaków, wszystkie te pożary, do których doszło 17 lutego były skutkiem podpalenia.
r e k l a m a

Stogi spłonęły doszczętnie

Zarówno ten w miejscowości Kajew, jak i kolejne pożary, które strażacy gasili w pobliżu Grodziska jak i Zawidowic były pożarami bardzo rozwiniętymi. Strażacy w zasadzie nie mieli czego ratować, gdyż płomienie w całości trawiły już stogi. Skupiono się w zasadzie na tym, aby obronić przed ogniem kolejne stogi znajdujące się w pobliżu.

Apel strażaków

Strażacy z wielkopolskiego Pleszewa Apelują do mieszkańców okolicy o zwracanie szczególnej uwagi na to, co dzieje się w pobliżu gospodarstw - zwłaszcza na osoby, które zachowują się w sposób podejrzany, które obserwują stogi lub zabudowania. Strażacy proszą także o zwracanie uwagi na pojazdy, które o nietypowych porach poruszają się po polnych drogach.

Podpalacz ujęty

19 lutego KPP w Pleszewie poinformowała, że ujęła osobę podejrzewaną o dokonanie podpaleń. To 26-latek. W chwili zatrzymania znajdował się pod wpływem alkoholu - miał 2 promile w organizmie.

Dlaczego podpalał?

Zatrzymany mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Przyznał się do podłożenia ognia, ale nie potrafił wyjaśnić dlaczego to robił. Przekazał policjantom, że przez kilkanaście minut przyglądał się akcji strażaków, a następnie odjeżdżał.

Straty na kilkadziesiąt tysięcy

Jak podała policja w Pleszewie w ogniu stanęło około 650 balotów. Właściciele wyliczyli straty na ponad 25 tysięcy złotych.

Michał Czubak
Fot. PSP Pleszew, OSP Broniszewice, OSP Pleszew
autor Michał Czubak

Michał Czubak

dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego

dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Rolnikowi spod Kościana wiatr zerwał dach stodoły

Około 100m2 dachu zerwały silny i porywisty wiatr rolnikowi ze wsi pod Kościanem. Interweniować musiała straż pożarna. Szczęśliwie poza stratami w mieniu nikt nie ucierpiał w wyniku zdarzenia.

czytaj więcej

Ciągniki Deutz-Fahr zmasakrowany przez ciężarówkę

Zderzenie na skrzyżowaniu dróg we wsi Chodkowo w woj. mazowieckim wyglądało groźnie, ale skończyło się tylko na uszkodzonych pojazdach i całe szczęście, bo widok rozwalonego ciągnika, może działać na wyobraźnię.

czytaj więcej

Podpalacz chciał puścić stóg z dymem. Rolnicy i strażacy uratowali 50 balotów

Gdyby nie pomoc rolników, którzy ciągnikami wyciągali baloty, straty w mieniu byłyby jeszcze większe. Pożar w Książu Wlkp. (woj. wielkopolskie) najprawdopodobniej był podpaleniem.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)