Po pijaku staranował ciągnikiem płot i samochód. Potem chciał się "dogadać"
32-letni traktorzysta najpierw wjechał w ogrodzenie, potem uszkodził zaparkowany w pobliżu samochód i zatrzymał się dopiero na solidnym słupie od ogrodzenia. Zaskoczonemu zniszczeniami właścicielowi posesji, pijany traktorzysta rzucił: „Może się dogadamy”.
Kielce: W gminie Busko – Zdrój traktorzysta zdemolował ogrodzenie i uszkodził samochód
Do sytuacji doszło 28 lipca w gminie Busko – Zdrój (świętokrzyskie) 32-letni traktorzysta wjechał w ogrodzenie jednej z posesji, a następnie uszkodził zaparkowany tam pojazd. Na tym jego jazda się nie zakończyła – zatrzymał się dopiero, kiedy ciągnik uderzył w filar ogrodzenia.
Traktorzysta chciał się dogadać
Huk uderzenia ciągnika w filar wywabił mieszkańca posesji na zewnątrz przed jej front, gdzie zauważył kręcącego się obok pojazdu traktorzystę. Wygląd oraz sposób zachowania mężczyzny kierującego ciągnikiem wskazywał, że jest nietrzeźwy. Na widok pokrzywdzonego zaproponował: „Może się dogadamy”. Z tej swoistej propozycji pokrzywdzony nie skorzystał i wezwał policję.
Traktorzysta pijany a ciągnik niesprawny
Podejrzenia pokrzywdzonego się potwierdziły. 32-letni traktorzysta był pijany. „Wdmuchał” ponad 2,6 promila alkoholu. Stan techniczny ciągnika, którym się poruszał pozostawiał wiele do życzenia. Mundurowi stwierdzili między innymi niesprawność układu kierowniczego.
Michał Czubak
Fot. KPP Busko- Zdrój
Michał Czubak
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
Najważniejsze tematy