Pijany woźnica do policjantów: „Ale koń jest trzeźwy...“
Policjanci pod Wałbrzychem zatrzymali do kontroli 68-letniego mężczyznę prowadzącego zaprzęg konny. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Pijany woźnica nie widział jednak w tym problemu, bo jak tłumaczył koń był trzeźwy i znał drogę do domu.
Wałbrzych: pijany woźnica chciał uniknąć kary zasłaniając się trzeźwością konia
Pod koniec listopada 2019 roku policjanci z Komisariatu Policji w Głuszycy (woj. dolnośląskie) zauważyli zaprzęg konny poruszający się jedną z dróg pod Wałbrzychem. Kiedy mundurowi zatrzymali go do kontroli, wyczuli od niego zapach alkoholu. Funkcjonariusze przeprowadzili badanie alkomatem. Okazało się, że 68-letni woźnica miał niemalże 1,3 promila alkoholu w organizmie.
W rozmowie z policjantami przyznał, że około godziny wcześniej miał pić wódkę. Jednak nie widział w tym żadnego problemu, ponieważ jak stwierdził „koń jest trzeźwy i zna drogę do domu”.
- Pijany woźnica miał 1,3 promila alkoholu, a koniem zaopiekowała się trzeźwa osoba
Paweł Mikos
Paweł Mikos
redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”
Paweł Mikos – redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, specjalista z zakresu kwestii polityczno-społecznych wsi i odnawialnej energii
Najważniejsze tematy