Odra, Ner i Wełna. Przez skażone rzeki rolnicy mogą stracić plony i zwierzęta
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Odra, Ner i Wełna. Przez skażone rzeki rolnicy mogą stracić plony i zwierzęta

16.08.2022autor: Kamila Szałaj

Katastrofa ekologiczna na Odrze mocno uderza w lubuskich rolników. Nagle stracili cenne źródło wody do podlewania upraw zdziesiątkowanych przez suszę. Nie mają też czym nakarmić swoich zwierząt, więc zużywają zapasy sianokiszonki. Problem dotyka także rolników z woj. łódzkiego, bo istnieje podejrzenie, że rzeka Ner, która niedawno wylała na łąki, jest skażona.

Wciąż nie wiadomo, jakie były przyczyny skażenia wody i masowej śmierci ryb w Odrze. Państwowa Inspekcja Weterynaryjna poinformowała jedynie, że wykluczyła rtęć jako przyczynę śnięcia ryb. Nie uspokaja to jednak rolników, którzy wodą z rzeki podlewali uprawy i na pobliskich łąkach wypasali swoje zwierzęta.

r e k l a m a

Susza i skażona woda. Na lubuskich rolników spadły dwie plagi

Katastrofę ekologiczną szczególnie dotkliwie odczują gospodarstwa leżące w woj. lubuskim, dla których woda z Odry była ratunkiem w obliczu ogromnej suszy. Służyła im do podlewania upraw i pojenia bydła. Brakiem wody szczególnie mocno martwią się producenci warzyw, bo one w przeciwieństwie do zbóż i ziemniaków jeszcze nie zostały zebrane i odpowiedniej potrzebują wilgoci.

- Te  gospodarstwa, które wspomagały się ciekami wodnymi - Odrą i jej dopływami, w tym momencie nie mają tej możliwości. Ich uprawy uschną na polu. To będzie ogromna klęska – ocenia w rozmowie z nami Stanisław Myśliwiec, prezes Lubuskiej Izby Rolnej. 

Katastrofa ekologiczna na Odrze: rolnicy nie mają czym nakarmić zwierząt

Zrozpaczeni są także hodowcy, którzy do tej pory wypasali bydło na łąkach nadodrzańskich. Teraz nie mają czym nakarmić swoich zwierząt.

- Łąki nad Odrą to są piękne poldery. Ze względu na niskie położenie nad poziomem Odry zawsze były zielone, a wydajność masy zielonej była dużo większa niż na terenach oddalonych od Odry. Rolnicy nie musieli dowozić zwierzętom wody, bo piły wodę z Odry. Teraz wszystko się zatrzymało – wyjaśnia Myśliwiec.

Przyznaje, że rolnicy musieli przegonić zwierzęta na inne pastwiska. Ale problem polega na tym, że nie ma na nich trawy, bo wyschła! I teraz rolnicy zostali zmuszeni do karmienia bydła sianokiszonkami i sianem, które mieli przygotowane na zimę. 

- To jest tragedia. Rolnicy mieli przygotowane małe ilości pasz, bo z czego je można było zrobić, skoro jest taka susza? I teraz będą likwidować stada, bo nie będą mieli czym nakarmić bydła w zimę -  ocenia Myśliwiec. 

Szef lubuskiego samorządu rolniczego zaznacza, że wystąpi o pomoc dla rolników poszkodowanych w katastrofie ekologicznej w Odrze i przez suszę. 

Rzeka Ner zalała setki hektarów łąk dla krów. Może być skażona

W równie nieciekawej sytuacji są rolnicy, którzy wypasają bydło lub koszą trawy nad rzeką Ner. W jej nurcie na granicy powiatów poddębickiego i łęczyckiego oraz kolskiego znaleziono znaczną liczbę śniętych ryb. Stwierdzono również ślady po oleistej substancji.

W związku z tym wojewoda łódzki wydał rekomendacje, by na terenie powiatu łęczyckiego i poddębickiego nie zbliżać się do koryta rzeki, nie wypasać w jej pobliżu zwierząt oraz nie korzystać z wody do żadnych celów, także rolniczych. 

Problem polega jednak na tym, że w gminie Grabów (woj. łódzkie, pow. łęczycki) dwa tygodnie temu Ner zalał okoliczne łąki – setki hektarów. Jest to kwestia, z którą tamtejsi mieszkańcy borykają się od lat. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Teraz rolnicy martwią się, co będzie jeśli woda ze szkodliwą substancją dotrze do dalej położonych łąk, na których wypasają bydło. 

- W Nerze od miesiąca nie ma ryb, teraz się okazuje, że może być skażony. A my kosimy trawę wzdłuż rzeki dla naszych krów i na sprzedaż. Tam gdzie wylało mocno, pokosu na razie nie będzie, ale tam gdzie podeszło mniej wody i dalej od koryta rzeki rolnicy będą chcieli kosić i paść bydło. Z jednej strony boją się, że coś może się przedostać do mleka. Ale z drugiej strony, czymś muszą nakarmić zwierzęta. Skąd mają wiedzieć, które fragmenty łąk są bezpieczne, a które nie, skoro Ner wylał się obficie – mówi nam jeden z rolników z gm. Grabów.

Śnięte ryby także w Wełnie

Problemy mogą mieć także rolnicy mający gospodarstwa w okolicy rzeki Wełna w Wielkopolsce. Tam wczoraj stwierdzono śnięte ryby. Starosta obornicki już zaapelował do mieszkańców, by do czasu wyjaśnienia przyczyny śnięcia ryb nie poili tam zwierząt i nie wędkowali.

Kamila Szałaj, fot. LUW

autor Kamila Szałaj

Kamila Szałaj

dziennikarka strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego

redaktor w zespole PWR Online, odpowiedzialna głównie za stronę www.tygodnik-rolniczy.pl

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Rolnicy z Podlasia zaczynali z 4 krowami. Teraz mają 60 sztuk, a krowy są jak część rodziny

Tutaj zwierzęta traktowane są niemal jak członkowie rodziny. Każda krowa ma swoje imię, każda jest dopieszczana, głaskana. Tu nie brakuje się krów tylko dlatego, że zbyt mało mleka dają. Kiedy opuszczają oborę są już naprawdę wiekowe, zwykle mają po kilkanaście lat.

czytaj więcej

Burza w Sejmie o zboże z Ukrainy. „Rolnicy stracili 10 mld zł. Kto na tym zarobił?”

Nie ustaje zamęt wokół zboża z Ukrainy, które trafiło na polski rynek i zdestabilizowało go. Do tego doszły jeszcze wiadomości o tym, że do polskich młynów miało trafić tzw. zboże techniczne zza wschodniej granicy. W Sejmie rozmowy na ten temat zdominowały obrady. Jakie stanowiska prezentowali politycy?

czytaj więcej

Przywrócenie cła na zboża z Ukrainy to dobre hasło, ale nie pomoże polskim rolnikom

Minister rolnictwa obiecał rolnikom, że będzie zabiegał o przywrócenie cła na zboża z Ukrainy. Ale potrwa to przynajmniej pół roku i będzie dotyczyć tylko pszenicy. Na pewno rolnicy nie skorzystają na "przywróceniu cła" na kukurydzę czy rzepak. Dlaczego?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)