Młody strażak z kolegą podpalili 5 stogów. Puścili z dymem 1000 balotów słomy
Zaledwie 20-letni strażak, razem z jeszcze młodszym kolegą, mieli podpalać stogi słomy w okolicach Prudnika. W wyniku tych przestępstw spaleniu uległo ponad 1000 balotów słomy, a rolnicy ponieśli niemal 50 tys. zł strat. Jaka kara spotka obu podpalaczy?
Prudnik: Młodzi podpalacze mieli podpalić ci najmniej 5 stogów słomy
W piątek 18 grudnia 2020 roku Komenda Powiatowa Policji w Prudniku poinformowało o zatrzymaniu dwóch młodych osób podejrzewanych o serie podpaleń na terenie powiatu prudnickiego (woj. opolskie). Prudniccy kryminalni zajęli się sprawą po tym jak od początku 2020 roku zaczęły napływać zgłoszenia dotyczące podpaleń stogów słomy.
– Pożary były wzniecane najczęściej w nocy i miały miejsce na terenie całego powiatu. Śledczy na podstawie kilkumiesięcznej pracy operacyjnej z tymi przestępstwami powiązali dwóch młodych mieszkańców gminy Głogówek – informuje st. asp. Andrzej Spryka, oficer prasowy KPP w Prudniku.
Straty poszkodowanych rolników to aż 50 tys. złotych
Policjanci zatrzymali 16- i 20-latka. Jak się okazuje starszy z podpalaczy miał należeć do jednej z jednostek OSP w powiecie prudnickim. Według policjantów, obaj młodzi mężczyźni są odpowiedzialni z podpalenie co najmniej 5 stogów słomy w okolicach Głogówka oraz Lubrza.
Łącznie w wyniku pożarów wywołanych przez 16- i 20-latka spaleniu uległo ponad 1000 balotów słomy. Straty poszkodowanych rolników oszacowano na niemal 50 tys. złotych.
– 20-latek usłyszał już 5 zarzutów zniszczenia mienia. Za takie czyny grozi mu do 5 lat więzienia. Natomiast o losie 16-latka zadecyduje sąd rodzinny – dodaje oficer prasowy prudnickich policjantów.
Paweł Mikos
Fot. KPP Prudnik
Paweł Mikos
redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”
Paweł Mikos – redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, specjalista z zakresu kwestii polityczno-społecznych wsi i odnawialnej energii
Najważniejsze tematy