Minister Kowalczyk powołał nowego Zastępcę Głównego Lekarza Weterynarii
Główny Inspektorat Weterynarii (GIW) poinformował, że minister rolnictwa powołał nowego zastępcę głównego lekarza weterynarii. Nominację z rąk głównego lekarza weterynarii, Pawła Niemczuka, otrzymał Paweł Meyer.
Kim jest nowy zastępca Głównego Lekarza Weterynarii?
Paweł Meyer od lipca 2019 roku był dyrektorem Biura Zdrowia i Ochrony Zwierząt w GIW. Jest doświadczonym specjalistą w administracji weterynaryjnej. Wcześniej pełnił między innymi funkcje powiatowego lekarza weterynarii w Mińsku Mazowieckim oraz zastępcy mazowieckiego wojewódzkiego lekarza weterynarii. 13 grudnia został powołany na stanowisko Zastępcy Głównego Lekarza Weterynarii ds. Bezpieczeństwa Żywności Pochodzenia Zwierzęcego, ds. Pasz, Farmacji i Utylizacji. Zastąpił na tym stanowisku Katarzynę Piskorz, pełniącą tę funkcję przez ponad dwa lata. Nie poinformowano, jakie były powody tej zmiany.
Będzie więcej zmian w Inspekcji Weterynaryjnej?
Powołanie Pawła Meyera to nie jedyna zmiana, jaka zaszła w ostatnim czasie w GIW. W listopadzie minister Kowalczyk powołał na stanowisko Głównego Lekarza Weterynarii Pawła Niemczuka. Zastąpił on Mirosława Welza. Powołanie z rąk Kowalczyka nie było dla Niemczuka debiutem - pełnił on tę funkcję przez trzy lata, od 30 grudnia 2016 do 5 maja 2019 r., gdy ministrem rolnictwa był Krzysztof Jurgiel.
Na razie nie ma żadnych informacji na temat tego, czy na pozostałych stanowiskach w kierownictwie GIW dojdzie do zmian. Przypomnijmy, że w tej chwili Zastępcą Głównego Lekarza Weterynarii do spraw Zdrowia i Ochrony Zwierząt, Granic oraz Laboratoriów jest Krzysztof Jażdżewski, a funkcję Dyrektora Generalnego GIW pełni Marta Sadowska-Mielnik.
Nowy zastępca uzdrowi GIW?
Przy okazji powołania Niemczuka na stanowisko Głównego Lekarza Weterynarii, mówiło się o problemach, z jakimi mierzy się obecnie GIW. Należą do nich głównie kłopoty finansowe oraz braki kadrowe. Problemy te tworzą błędne koło, bo bez środków nie można odpowiednio opłacić weterynarzy, a przez to nie ma chętnych do pracy. Być może zmiany kadrowe są pierwszym krokiem na drodze do ratowania GIW przed zapaścią.
Zuzanna Ćwiklińska
Najważniejsze tematy