Komu jest na rękę wspólny start PSL i Kukiza?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Komu jest na rękę wspólny start PSL i Kukiza?

23.08.2019autor:

Gdy wieś głosowała nogami, to o kształcie sceny politycznej – w dużej mierze – decydowali mieszkańcy miast i to tych największych. Czy w nadchodzących wyborach mieszkańcy wsi, w tym rolnicy, sprawią, że frekwencja wyborcza będzie wyższa niż w poprzednich wyborach parlamentarnych? My jesteśmy o tym głęboko przekonani, że tak się stanie.

Jest niemal pewne, że Zjednoczona Prawica, czyli Prawo i Sprawiedliwość, wygra zbliżające się wybory parlamentarne. Zaś największym przeciwnikiem PiS-u są nie partie opozycyjne, ale zachowania niektórych polityków tej formacji. Ale mimo tego za klęskę tego obozu będzie można co najwyżej uznać taką wygraną, która nie zapewni samodzielnego rządzenia.

r e k l a m a
Jednak ten problem będzie rozwiązany za pomocą przeciągania na swoją stronę pojedynczych posłów z ugrupowań opozycyjnych. Chociaż pojawiają się głosy, że nowo wybrani posłowie z listy PSL i chodzi tutaj nie tylko o posłów z formacji Kukiza, chętnie pomogą PiS-owi w uzyskaniu większości parlamentarnej. Co najwyżej zmienią się władze Stronnictwa i do głosu dojdą politycy, którzy wyrażą „gorące” poparcie dla takiego sojuszu. W sumie pomysł wciągnięcia na listy wyborcze PSL części polityków z Kukiz’15 należy uznać za bardzo racjonalny. Bo dzięki temu realne staje się przekroczenie pięcioprocentowego progu wyborczego i to nawet z dwuprocentowym naddatkiem.

Dobrze się stało też, że bardzo wzrosły – naszym zdaniem prawie do stu procent – szanse powrotu do Sejmu szeroko rozumianej lewicy. Bo lewa noga musi funkcjonować w każdej demokracji. A jak się przedstawiają szanse największego ugrupowania opozycyjnego: Platformy Obywatelskiej, która do wyborów idzie pod szyldem Koalicji Obywatelskiej? Według nas, owa koalicja będzie walczyła nie o zwycięstwo, ale o to, by osiągnąć wynik wyborczy w granicach dwudziestu procent oddanych głosów. Wszak część tych co w ramach anty-PiS-u zagłosowałaby na PO, odda głos na Lewicę. Na dodatek, na czołowych miejscach list wyborczych KO umieszczono starych wyjadaczy Platformy. Czy jest to kurs na zwycięstwo? Naszym zdaniem, raczej na przetrwanie do następnych wyborów! 


Krzysztof Wróblewski
Paweł Kuroczycki
redaktorzy naczelni "Tygodnika Poradnika Rolniczego"
(fot. sejm.gov.pl)

r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Czy celebryci–weganie utworzą CBA – Centralne Biuro Antymięsne?

Wprowadzić do szkół wyłącznie posiłki bezmięsne – tego chce kilka radnych z Warszawy. A europosłanka Wiosny zapowiedziała, że „musimy sprawić, aby mięso było droższe”. Czy wkrótce celebryci–weganie utworzą CBA – Centralne Biuro Antymięsne? Tylko, że takie działania sprawią, że do Europy przyjedzie mięso gorszej jakości spoza UE – napisali redaktorzy naczelni Tygodnika Poradnika Rolniczego.

czytaj więcej

Krzysztof Tołwiński chce walczyć o sprawy rolników

Krzysztof Tołwiński będzie liderem listy Konfederacji w okręgu siedleckim w wyborach do Sejmu. Zapewnia, że w przyszłym parlamencie chce walczyć o sprawy rolników, w tym także dostawców mleka do SM Bielmlek.

czytaj więcej

Destabilizację rynku mleka pogłębiają działania sieci handlowych

Odpowiednio wysokie i stabilne ceny skupu mleka są dla rolników o wiele lepsze niż huśtawka cenową od bardzo wysokich do dramatycznie niskich cen. Niestety, obecnie rynek mleczarski jest bardzo rozchwiany. Na co wpływ mają w dużym stopniu sieci handlowe.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)