Dramatyczny test nowego rozrzutnika. ZGINĄŁ 56-letni rolnik
Do dramatycznych wypadków doszło w 2 gospodarstwach rolnych. Pierwszy wydarzył się pod Jędrzejowem gdzie rolnik zginął podczas testowania nowego rozrzutnika. Drugi miał miejsce pod Toruniem. Podczas wyładunku ziemniaków, przygnieciona została kobieta, która z poważnymi obrażeniami głowy do szpitala w Bydgoszczy zabrał helikopter LPR.
Jędrzejów: tragiczny wypadek w gospodarstwie w Sędziszowie
Do pierwszego z tych tragicznych zdarzeń doszło w poniedziałek 27 września 2021 roku po godz. 13.00 w jednym z gospodarstw rolnych w Sędziszowie pod Jędrzejowem (woj. świętokrzyskie).
Tam 56-letni rolnik chciał po raz pierwszy wypróbować nowo kupiony rozrzutnik obornika. Podpiął maszynę do ciągnika i chciał go przetestować. Jednak prawdopodobnie coś nie szło po myśli gospodarza, dlatego wyszedł z ciągnika i zaczął sprawdzać połączenie traktora z rozrzutnikiem.
Wówczas - jak relacjonują jędrzejowscy policjanci - zaczął robić coś przy wałku odbioru mocy. W pewnym momencie maszyna włączyła się i wciągnęła rękę rolnika i zmiażdżyła część ciała.
Niestety 56-letni rolnik zmarł na miejscu.
Obecnie policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają wszelkie okoliczności tragicznego wypadku w gospodarstwie Sędziszowie.
Bydgoszcz: w Bierzogłowie maszyna rolnicza przygniotła kobietę
Drugi wypadek miał miejsce na terenie gospodarstwa w Bierzogłowie koło Torunia (woj. kujawsko-pomorskie). Doszło do niego we wtorek 28 września około godziny 13.00. Do nieszczęśliwego wypadku doszło podczas rozładunku ziemniaków. Pracująca w pobliżu maszyny kobieta została przez nią przygnieciona. Konieczna była interwencja służb.
Na miejsce ściągnięto strażaków oraz ratowników medycznych. Ci pierwsi oswobodzili poszkodowaną i uwolnili ją spod maszyny rolniczej. Ci drudzy natomiast zajęli się nią i udzielili jej pomocy medycznej. Kobieta doznała obrażeń głowy. Z uwagi na nie, na miejsce wezwano helikopter LPR.
Śmigłowiec przetransportował ranną z urazem głowy do jednego z bydgoskich szpitali.
W Bogusławicach sieczkarka do kukurydzy wciągnęła 47-letniego rolnika
Z kolei 16 września podczas prac polowych w Bogusławicach (woj. wielkopolskie) doszło do poważnego wypadku. Sieczkarka do kukurydzy wciągnęła obie ręce 47-letniego rolnika. Na miejsce natychmiast zadysponowano strażackie zastępy z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnych, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Mężczyzna miał tyle szczęścia – jeśli w ogóle można tak powiedzieć, że nie stracił przytomności. Natychmiast zajęli się nim strażacy, którzy usiłowali oswobodzić uwięzione ręce 47-latka. Ratownicy musieli używać narzędzi hydraulicznych, żeby szybko oswobodzić poszkodowanego. Po uwolnieniu rolnika ten natychmiast został helikopterem LPR przetransportowany do szpitala w Kaliszu. Trafił na odział urazowo-ortopedyczny tej wielkopolskiej lecznicy.
Bardzo łatwo o wypadek w rolnictwie. Policja apeluje o zachowanie ostrożności podczas prac polowych
Ze względu na wiele wypadków podczas prac polowych, policjanci apelują do rolników o zachowanie ostrożności w czasie wykonywania prac w polu i zagrodzie. Razem z policjantami przypominamy o najważniejszych zasadach bezpieczeństwa:
- nigdy nie należy pracować w gospodarstwie pod wpływem alkoholu;
- nie powinno się prowadzić pojazdów, ciągników i maszynami rolniczymi po alkoholu lub narkotykach i nie należy pozwalać na to innym;
- nie dopuszczajmy do kierowania maszynami lub pojazdami osób, które nie posiadają odpowiednich uprawnień;
- nie należy przewozić nikogo na załadowanych wozach i przyczepach, gdyż łatwo może dojść do upadku z załadowanej przyczepy, a to może nieść za sobą tragiczne skutki;
- nie powinniśmy naprawiać, ani manipulować przy włączonych maszynach rolniczych, ponieważ ruchome części maszyn mogą wciągnąć rękę lub nogę rolnika i doprowadzić do niepełnosprawności lub śmierci;
- ubieraj się odpowiednio do pogody i warunków, w jakich pracujesz! Ważne jest obuwie – bezpieczne i ochronne.
– Szczególną uwagę należy zwrócić na dzieci i młodzież, która często pomaga przy pracach polowych. Należy pamiętać, że młodzi ludzie mają mniejsze doświadczenie w tym zakresie i powinni wykonywać tylko drobne prace w ramach pomocy, zawsze pod okiem dorosłych. Szczególną uwagę należy zwrócić na najmłodsze dzieci, które często bawią się na podwórku przy znajdujących się tam maszynach rolniczych. Pamiętajmy, aby urządzenia były odpowiednio zabezpieczone i unieruchomione. Nigdy nie zostawiajmy małych dzieci bez opieki! To na dorosłych spoczywa odpowiedzialność za bezpieczeństwo najmłodszych – przypominają policjanci.
Michał Czubak
Fot. PSP Toruń
Michał Czubak
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
dziennikarz strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
Najważniejsze tematy