Będą ostrzejsze kary za wypalanie traw. Nawet 30 tys. złotych grzywny!
Michał Woś, minister środowiska zapowiedział zaostrzenie kar za wypalanie traw. Sama kara grzywny ma wzrosnąć aż 6-krotnie do 30 tys. złotych. Rolnik, któremu zostanie udowodnione wypalanie traw czy nieużytków może stracić dopłaty. Jakie jeszcze kary maja grozić za wypalanie?
Będą ostrzejsze kary za wypalanie traw. Aż 6-krotnie wyższa grzywna!
– Ministerstwo Środowiska podjęło inicjatywę legislacyjną o radykalnym zaostrzeniu kar za wypalanie łąk – poinfrmował Michał Woś, minister środowiska.
Najważniejsza zmiana ma dotyczyć zmiany wysokości grzywny nakładanej na osobę odpowiedzialną za wypalanie – jej wysokość ma wzrosnąć aż 6-krotnie:
- z obecnych 5 tys. złotych kary,
- do nawet 30 tys. złotych kary.
Na dodatek podpalacza mógłby w ramach kary mieć zasądzone także wykonanie prac społecznych, które prowadziłyby do naprawienia krzywdy wyrządzonej podłożeniem ognia pod trawy. Jednym z takich działań miałoby być np. prace przy sadzeniu lasu.
Minister Woś zapowiedział także zmianę procedury nakładania kary. Po zmianach prawa możliwe będzie nakładanie grzywny w drodze postępowania administracyjnego prowadzonego przez konserwatora przyrody.
Za wypalanie traw grozi już więzienie oraz utrata dopłat bezpośrednich przez rolnika
Należy także pamiętać, że obecnie w prawie określono, że jeśli w wyniku pożaru traw dojdzie do zagrożenia życia lub zdrowia ludzi albo zagrożenia mienia w wielkich rozmiarach np. budynków, to osoba odpowiedzialna za wywołanie pożaru może trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Natomiast rolnik, który świadomie wypala grunty rolne może stracić nawet 20% dopłat bezpośrednich. Co więcej, jeśli Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa stwierdzi, że dany gospodarz uporczywie narusza zakaz wypalania traw, to może pozbawić rolnika całej kwoty dopłat bezpośrednich.
Wypalanie traw obniżenie wartość użytkową gleby na kilka lat
Cześć osób wypala trawy, ponieważ wierzy, że w ten sposób poprawi żyzność gleby, zniszczy chwasty oraz doprowadzi do zwiększenia pokosu. Jednak jak podaje Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska jest to mit, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
– Wypalenie wierzchniej, najżyźniejszej próchniczej warstwy gleby pociąga za sobą obniżenie jej wartości użytkowej nawet na kilka lat. Zahamowane zostają naturalne procesy rozkładu pozostałości roślinnych, dzięki którym tworzy się urodzajna warstwa gleby. Wysoka temperatura niszczy roślinność, powoduje degradację gleby i stanowi poważne zagrożenie dla zwierząt – informują przedstawiciele GDOŚ.
Paweł Mikos
Fot. Pixabay
Paweł Mikos
redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”
Paweł Mikos – redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, specjalista z zakresu kwestii polityczno-społecznych wsi i odnawialnej energii
Najważniejsze tematy