Ponad 100 gospodarstw pod wodą po nawałnicy na Lubelszczyźnie

W środę 19 czerwca 2019 roku popołudniu przez trzy miejscowości w gminie Modliborzyce w powiecie janowskim na Lubelszczyźnie przeszła ogromna nawałnica. W jej wyniku na trzy wsie w gminie Modliborzyce: Wierzchowiska Pierwsze i Wierzchowiska Drugie oraz Pasieka, spadło na tyle dużo wody, że ponad 100 gospodarstw zostało podtopionych. 

– W związku z frontem burzowym, w woj. lubelskim podtopionych zostało około 100 gospodarstw. Wyłączono 9 stacji transformatorowych. Bez prądu pozostaje około 350 odbiorców. Zainstalowano 4 agregaty prądotwórcze. Na miejscu działają Wojska Obrony Terytorialnej – około 80 żołnierzy oraz ok. 80 strażaków – informował Grzegorz Świszcz, zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

 

Opad nawalny wywołał powódź błyskawiczną

– Takie problemy jak w miejscowości Wierzchowiska wywołał opad rzędu 15 mm/10 min. (wg. danych radarowych). Jest to opad nawalny, bardzo groźny. Podobny zanotowaliśmy także w małopolskim i mazowieckim! – podał w komunikacie Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Takie gwałtowne i obfite opady mogą doprowadzić do powodzi błyskawicznej. Takie zjawisko wystąpiło w gminie Modliborzyce.

Na skutek podtopień i zalania gospodarstw rolnych i domowych straż pożarna musiała ewakuować 18 osób.

 

Woda wdarła się do domów – mówią mieszkańcy Wierzchowisk

Uksztaltowanie terenu sprzyja spływaniu wody po intensywnych deszczach z wyżej położnych pól na posesje w Wierzchowiskach Pierwszych i Drugich. 

Wszyscy mieszkańcy, z którymi rozmawiał Krzysztof Janisławski, reporter „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, zgodnie mówią, że siła z jaką zaatakował żywioł, do tej pory się nie zdarzała. Potwierdza to również 85-letnia mieszkanka Wierzchowisk, która całe swoje życie mieszka w tej wsi. Ponieważ mieszka samotnie w domu, musiała zostać ewakuowane przez okno przez strażaków na motorówkę. 

– Wynieśli mnie i zabrali do sąsiadów, gdzie było bezpiecznie. Woda płynęła wszędzie, przez podwórko, dookoła domu – powiedziała reporterowi „Tygodnika  Poradnika Rolniczego” Alfreda Dec. – Wdarła się do domu, do kotłowni. Nie działały telefony, nie było prądu.

– Woda płynęła wszędzie. Przez podwórko, dookoła domu i wdarła się do domu – mówi Alfreda Dec, która przez całe życie mieszka w Wierzchowiskach (Fot. Krzysztof Janisławski)

 

Strażacy i wojsko zaangażowane w pomoc mieszkańcom Wierzchowisk

W środę wieczorem na miejsce zostali skierowani żołnierze z 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej, którzy wspólnie ze strażakami z Państwowej Straży Pożarnej oraz z Ochotniczych Straży Pożarnych wypompowują wodę i pomagają w sprzątaniu domostw po zalaniu. 

–  Po wodę do picia prosimy zgłaszać się od godziny 6.00 do punktu informacyjnego z własnymi naczyniami, ponieważ woda będzie rozdawana z cysterny – informują władze gminy Modliborzyc. Punkt informacyjny znajduje się w tym samym miejscu co sztab kryzysowy, czyli w remizie OSP Wierzchowiska Pierwsze. 
Władze poinformowały również, że w czwartek po godz. 14.00 rozpocznie się w miarę możliwości przywracanie energii elektrycznej dla poszczególnych domostw. Burmistrz Modliborzyc apeluje także o zachowanie spokoju i unikanie kontaktu z brudną wodą na zalanych terenach.

 

Szybkie szacownie szkód wyrządzonych przez podtopienie

Z kolei Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że już w czwartek 20 czerwca swoje prace rozpaczną komisje szacujące straty wywołane przez wodę. MSWiA zapewnia także, że pieniądze ma pomoc dla poszkodowanych zostaną uruchomione niezwłocznie po otrzymaniu wniosku od samorządu.

Na łamach „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i naszej stronie internetowej www.tygodnik-rolniczy.pl będziemy na bieżąco informować o tym w jaki sposób można wspierać mieszkańców Wierzchowisk.

 

Wierzchowiska Pierwsze i Wierzchowiska Drugie oraz częściowo Pasieka ucierpiały w wyniku tzw. powodzi błyskawicznej 

 

Paweł Mikos 
Fot. Krzysztof Janisławski