KE nie zgadza się na pomoc na rynku wieprzowiny. Dlaczego?
Komisja Europejska przyznaje, że sytuacja na rynku wieprzowiny w ostatnim czasie przypominała jazdę na kolejce górskiej, jednak twierdzi, że hodowcy mogą zacząć ostrożnie myśleć… optymistycznie. Co z interwencją na rynku wieprzowiny?
Komisja Europejska znajduje się pod naciskiem ze strony państw członkowskich i Parlamentu Europejskiego dotyczącym sytuacji na rynku wieprzowiny. Dominuje jeden wniosek. Należy jak najszybciej przeprowadzić interwencję.
Dynamiczna zmienność cen
Ceny świń w UE od grudnia 2019 r. do marca 2020 r wzrosły o 43 % napędzane dynamicznym popytem, w szczególności z Chin, które stanęły w obliczu ogromnego problemu z afrykańskim pomorem świń (ASF). Po osiągnięciu szczytu w marcu
2020 r., ceny stopniowo spadały do stycznia 2021 r. (-33%). Cykl wzrostowy rozpoczął się ponownie, osiągając nowy szczyt w czerwcu 2021 r. (+28%), napędzany przez ponowne otwarcie gospodarki po ścisłej blokadzie w 2020 r z powodu Covid-19. Od tego szczytu tendencja spadkowa utrzymywała się na stałym poziomie do listopada 2021 r. (-21%).
Rosną koszty produkcji
Rynek wieprzowiny boryka się, jak cała gospodarka UE, ze wzrostem kosztów produkcji wywołanych głównie drożejącą energią. Nastąpił duży wzrost cen surowców, zwłaszcza tych, które mają kluczowe znaczenie dla produkcji żywności, takich jak paliwo, nawozy, minerały i pasza dla zwierząt. A ta ostatnia stanowi ponad 50% kosztów produkcji wieprzowiny a wzrosty sięgnęły w zeszłym roku 35%.
Umiarkowany optymizm?
- Dzisiejsza sytuacja pozwala na ostrożny optymizm. Ceny w grudniu były o 2% wyższe niż w listopadzie, a styczniowe są raczej stabilne i nieznacznie rosną. Jest to zachęcające, ponieważ w normalnym cyklu produkcyjnym ceny spadają o tej porze roku, a następnie rosną na wiosnę. Ponadto ceny prosiąt zaczęły rosnąć już w październiku i trend ten utrzymuje się do tej pory, wykazując pewność producentów o przyszłości – czytamy w odpowiedzi jaką przesłała Komisja Europejska na wnioski państw członkowskich dotyczące przeprowadzenia interwencji na rynku.
Co można zrobić ?
Komisja Europejska generalnie jest przeciwna jakiejkolwiek interwencji na rynku wieprzowiny. - Sam sektor ma zdolność szybkiego dostosowywania produkcji w odpowiedzi na sygnały rynkowe. Każda interwencja groziłaby wysłaniem złego sygnału i faktycznie zachęciłaby producentów do utrzymania lub, co gorsza, zwiększenia produkcji – stwierdziła Bruksela.
KE w przypadku sektora bardzo ograniczone możliwości działania i w grę wchodziłoby głównie prywatne magazynowanie. - Siatka bezpieczeństwa w ramach wspólnej organizacji rynku nie przewiduje interwencji publicznej w odniesieniu do wieprzowiny. Przewiduje ona przyznanie dopłat do prywatnego przechowywania wyłącznie w przypadku szczególnie trudnej sytuacji rynkowej. Możliwość ta nie cieszy się w obecnej sytuacji szerokim poparciem samego sektora, ponieważ odsunęłaby problem w czasie lub nawet go pogłębiła. Nie byłaby również interesująca dla mniejszych producentów wieprzowiny – napisała w odpowiedzi Komisja Europejska.
Diagnoza Brukseli
Komisja Europejska podkreśliła, że sektor wyraźnie cierpi w obecnych warunkach. Jednak, jej zdaniem, sam sektor nie opowiada się zdecydowanie za środkami wsparcia rynku w ramach WPR. To czego wszyscy oczekują to skuteczna walka z ASF, regionalizacji prowadząca do lepszych możliwości eksportowych, powstrzymanie wzrostu cen surowców oraz zakończenia zakłóceń spowodowanych przez COVID.
We wszystkich tych obszarach Komisja obiecuje nadal współpracować z państwami członkowskimi i zainteresowanymi stronami. Z kolei na dalszą przyszłość państwa członkowskie powinny wpisać w swoje Plany Strategiczne mechanizmy, które wpłyną na poprawę sytuacji sektora.
wk
Fot. Envanto Elements
Najważniejsze tematy