Koniec epoki klatkowej w hodowli trzody i drobiu. Konsekwencje finansowe będą miliardowe!
Pomysły związane z zakazem stosowania systemów klatkowych w hodowli trzody i drobiu to temat dyskusji od wielu miesięcy. Mimo, że END OF THE CAGE AGE to europejska inicjatywa obywatelska, to jej założenia mogą wpłynąć na decyzje podejmowane podczas przeglądu dyrektywy dobrostanowej na arenie unijnej. Warto wiedzieć, z czym się wiążą możliwe zmiany w prawie.
Copa-Cogeca przedstawiła kompleksowy raport prezentujący konsekwencje i skutki gospodarcze, społeczne i środowiskowe wdrożenia propozycji inicjatywy obywatelskiej „End of the Cage Age”. Organizacja zleciła wykonanie analizy w dwóch sektorach i trzech scenariuszach: zakazie stosowania klatek porodowych dla macior i ulepszonych klatek dla kur niosek z natychmiastowym przejściem do 2025 r. (scenariusz A), przejściem do 2035 r. (scenariusz B) i przejściem do 2045 r. (scenariusz C).
- To badanie po prostu pokazuje jasny fakt: wybór okresu przejściowego będzie miał poważne konsekwencje dla produkcji, rentowności rolników, wzrostu cen dla konsumentów i efektów koncentracji. Mogę tylko powtórzyć słowa autorów tego badania: Zaleca się, aby Komisja rozważyła ramy odpowiednie do tego celu i płynnie zarządzała przejściem, zamiast realizować scenariusz szokowy! – powiedział Miguel Angel Higuera, przewodniczący grupy roboczej ds. dobrostanu zwierząt Copa i Cogeca.
Jakie konsekwencje dla hodowli świń i drobiu?
- Wnioski przedstawione podczas wydarzenia przez naukowców są jasne: produkcja trzody chlewnej spadnie nawet o 23,6% do 8,4-0,5% w zależności od rozważanego scenariusza. Przejście na systemy wolnostanowiskowego porodu będzie wymagało znacznych inwestycji w nowe kojce i przebudowę istniejących budynków. W zależności od decyzji hodowców, koszty inwestycji mogą wynieść od około 2,1 do 3,5 mld euro. W przypadku produkcji drobiu spadek powinien być niższy, ale można oczekiwać podobnych inwestycji na poziomie UE-27 w wysokości co najmniej 3,2 mld euro – podaje Copa-Cogeca.
Jak podaje Copa-Cogeca szacunkowy spadek produkcji, który podano w raporcie będzie miał wpływ na bilans handlowy UE, a w szczególności wzrost importu wieprzowiny i jaj.
- We wszystkich trzech scenariuszach do 2045 r. bilans handlowy UE-27 będzie wykazywał deficyt w odniesieniu do tych kluczowych rodzajów produkcji zwierzęcej. Stopniowe wycofywanie klatek jeszcze bardziej zagrozi odporności i konkurencyjności systemu żywnościowego UE i zwiększy naszą zależność od importu w czasie, gdy autonomia żywnościowa staje się wysoce strategiczna – ostrzega Copa Cogeca. Dodatkowa obawa wynika z tego, że jeżeli koszty produkcji wzrosną, to również wzrośnie cena produktu w sklepie, a konsument będzie wybierał tańsze, importowane produkty.
Wzrośnie koncentracja produkcji?
Z jednej strony wydaje się, że inicjatywa ma na celu stopniowe odejście od intensywnej hodowli, jednak skutek jej wdrożenia może być zupełnie odwrotny. Otóż wycofywanie hodowli klatkowej z pewnością zwiększy koncentrację produkcji. W zmiany będą w stanie zainwestować jedynie duże zakłady, bo rolnicy nadal są zakredytowani po uszy.
- Niezależnie od długości okresu przejściowego, stopniowe wycofywanie klatek będzie miało trwały wpływ na wyniki gospodarcze w Europie Zachodniej i Wschodniej. Ponieważ część naszej produkcji trzody chlewnej i jaj zostanie przeniesiona, a jak wskazano w istniejącej ocenie wpływu Farm to Fork, przeniesienie to doprowadzi do ucieczki emisji, a także wpłynie na różnorodność biologiczną i dobrostan zwierząt w krajach niedostosowanych do naszych standardów produkcji. Byłoby to dokładne przeciwieństwo tego, do czego dążyli jego promotorzy! – ostrzegają eksperci.
dkol na podst. Copa Cogeca
Fot. archiwum TAP
Więcej na temat inicjatywy znajdziesz TUTAJ.
Dorota Kolasińska
<p>redaktor portalu topagrar.pl i działu top bydło, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mięsnego i mlecznego</p>
Najważniejsze tematy