W USA sytuacja branży mięsnej jest bardzo trudna, gdyż największe na świecie firmy mięsne, w tym Smithfield Foods Inc, Cargill Inc, JBS USA i Tyson Foods Inc zaprzestały działalności w około 20 rzeźniach i zakładach przetwórczych.

Pracownicy zakładów chorują, konieczne było tymczasowe zaprzestanie działalności. Firmy ostrzegają przed niedoborem żywności. Prezydent USA Donald Trump powołując się na Ustawę o produkcji obronnej, upoważnił zakłady mięsne do dalszego funkcjonowania podczas pandemii. 

W ciągu kilku dni przypadki COVID-19 w zakładzie pakowania mięsa JBS w Kolorado wzrosły ponad dwukrotnie, a już sześciu pracowników zmarło. W zakładzie Greeley w Kolorado praca była wstrzymana na dwa tygodnie. 

– Wzrost liczby przypadków w ciągu kilku dni pokazuje, jak poważny jest ten kryzys i jakie niebezpieczeństwa napotykają pracowników, próbujących wykonywać swoją pracę – powiedziała Kim Cordova, lider lokalnego oddziału United Food and Commercial Workers International Union w komunikacie prasowym.

Amerykańscy ekonomiści prognozują, że straty sektora wyniosą około 5 miliardów dolarów, głównie przez zamknięcie restauracji, barów itd., co stanowi około 25% spożycia wieprzowiny w USA. 

oprac. dkol na podst. thepigsite.com