Wydatki na zwrot akcyzy za paliwo rolnicze jednak bez zmian
Wzrost wydatków o 160 mln zł, a nie jak chciał Senat o 480 mln. Tak będzie w przyszłym roku wyglądał program zwrotu akcyzy zwartej w paliwie rolniczym. Rząd nie wyklucza, że zmiany jeszcze będą, ale najpierw musi znaleźć pieniądze.
Wtorkowe posiedzenie sejmowych komisji rolnictwa i finansów publicznych miała wyjątkowo burzliwy przebieg. Wszystko za sprawą programu zwrotu akcyzy zwartej w paliwie rolniczym. Obie komisji miały zaopiniować propozycje Senatu, aby program rozszerzyć znacznie ponad to, co chciał rząd.
Wzrost wydatków tak, ale…
Wiceminister Ryszard Bartosik przypomniał, że Sejm zajmuje się sprawą zwrotu akcyzy dlatego, że rząd zaproponował wzrost wydatków na ten cel o ponad 160 mln zł od przyszłego roku. Propozycje Senatu idą jeszcze dalej. – Skutek finansowy wynosiłby 480 mln zł. W związku z tym, że nie mamy zabezpieczenia finansowego na taką kwotę. Ministerstwo stoi na stanowisku, aby przy tej wersji, która została wcześniej uchwalona przez Sejm czyli limity 110 i 40 litrów i będzie to niosło skutek finansowy 160,6 mln zł. Chce podkreślić, że na ten moment nie ma zabezpieczenia finansowego ale trwają intensywne działania, aby takie środki znaleźć – mówił wiceminister Ryszard Bartosik.
Burzliwa debata
Wiceprzewodnicząca sejmowej komisji rolnictwa Dorota Niedziela z Platformy Obywatelskiej przypomniała, że podczas procedowania tej ustawy przewodniczącym komisji finansów publicznych był poseł Henryk Kowalczyk, który deklarował wtedy pomoc w tym, żeby zwrot akcyzy zawartej w paliwie rolniczym był wyższy niż propozycja rządu zawarta w ustawie. Posłanka Niedziela zaapelowała, aby w celu zmniejszenia kosztów produkcji przyjąć poprawki Senatu. - Panie ministrze od 160 mln zł jakie przewidujecie do 480 mln zł to jest zaledwie 300 mln zł różnicy to nie są, aż tak duże pieniądze, które zawaliłyby system budżetu – powiedziała Dorota Niedziela.
Opozycja zwracała uwagę, że gwałtownie rosnąca inflacja oraz wzrost kosztów produkcji, w tym zwłaszcza paliwa, powinny skłaniać do przyjęcia propozycji Senatu.
– Chcemy usłyszeć, żeby rolnicy wiedzieli dlaczego państwo jesteście przeciwni bo nie ma żadnej pomocy dla rolników – pytała posłów PiS posłanka Krystyna Skowrońska z Platformy Obywatelskiej.
- Chciałbym bardzo podziękować posłankom Platformy Obywatelskiej, że zaczęli bronić rolników. Nareszcie Platforma Obywatelska zauważyła rolników. Ale przypomnę, że pracujemy nad ustawą, która zwiększa po raz kolejny zwolnienie z akcyzy rolników – ripostował poseł Robert Telus z Prawa i Sprawiedliwości, który przypomniał, że za czasów rządów koalicji PO-PSL zwrot wynosił tylko 85 groszy.
- Chciałbym bardzo mocno poprzeć stanowisko Senatu. W ostatnim czasie paliwo rolnicze zdrożało o 30%. To przy zużyciu paliwa w wysokość 100 litrów na ha oznacza, że rolnik na każdym hektarze stracił ponad 100 zł. Tyle musi zapłacić więcej za paliwo – przekonywał poseł Mirosław Maliszewski z PSL.
Rząd nie wyklucza, ze znajdzie pieniądze
W odpowiedzi wiceminister Ryszard Bartosik przypomniał, że rząd zwiększa zwrot akcyzy a nie zmniejsza. I powtórzył, że rząd na razie nie znalazł pieniędzy na wzrost wydatków na ten cel o 480 mln zł. – Nie mamy w tej chwili zabezpieczenia finansowego, pracujemy nad tym. Niewykluczone, że albo na tym posiedzeniu, albo kolejną zmianą ustawy, będziemy chcieli ten zwrot podatku akcyzowego zwiększyć – zadeklarował wiceminister rolnictwa.
Komisje rolnictwa i finansów publicznych odrzuciły obie poprawki Senatu dotyczące rozszerzenia programu zwrotu akcyzy zawartej w paliwie rolniczym. Ostateczne głosowanie na posiedzeniu plenarnym Sejmu odbędzie się w środę wieczorem.
WK
Najważniejsze tematy