Stawki jak co roku zależą od ilości hektarów, dodatkowych usług jak ścięcie słomy, czy zwiezienie ziarna z pola do gospodarstwa. Ceny znacząco się nie zmieniły od ubiegłego sezonu, mimo spadku ceny paliwa.
- Ceny usług są podobne do zeszłego roku. Mimo, że paliwo trochę poszło w dół, to niestety części czy usługa serwisowa w górę, więc stawki pewnie w tym rok będą na podobnym poziomie ok. 400 zł/ha za zbiór rzepaku i zbóż. Do tego w zależności od potrzeby rolnika, transport na własną rękę lub nasz dowóz, wtedy doliczamy za kilometr – mówi rolnik z powiatu sokołowskiego, który świadczy usługi innym rolnikom. Za omłot z cięciem słomy trzeba dopłacić 50 zł/ha.
Ceny koszenia zbóż i rzepaku w wybranych województwach
- Woj. zachodniopomorskie: od 450 do 600 zł/ha,
- Woj. pomorskie: od 500 do 550 zł/ha,
- Woj. mazowieckie: 400 - 500 zł/ha,
- Woj. lubelskie: 500 zł/ha,
- Woj. wielkopolskie: 500 zł/ha.
- Woj. podlaskie: 450 – 500 zł/ha.
- Jestem po kilku rozmowach z usługodawcami, twierdzą, że cena usługi nie poszła w górę od zeszłego roku. Ceny paliwa są niższe, ale wzrosły koszty serwisowe, więc stawki zostały na podobnym poziomie. Przymierzam się do koszenia jęczmienia. Jeśli pogoda pozwoli to kombajny wyjadą w pole już w przyszłym tygodniu – mówi rolnik z woj. podlaskiego.
Prasowanie słomy
Cena usługi prasowania słomy również nie zmieniła się znacząco, zależy od tego czy rolnicy mają swoją siatkę, czy nie. Z własną siatką koszt za belę wynosi od 20 do 25 zł/szt, jeżeli rolnik nie kupił siatki do balotów zapłaci około 10 zł więcej za sztukę. O ile stawki tej usługi mocno nie wzrosły, to ceny słomy np. woj. podlaskim tuż przed żniwami zwalają z nóg (ok. 100 zł za belę).
Oprac. dkol na podst. tygodnik-rolniczy.pl
Fot. archiwum