Wysyp ognisk w Wielkopolsce: wybito tysiące kaczek
Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Poznaniu poinformował o 8 ogniskach grypy ptaków w powiecie tureckim i 4 w powiecie kaliskim (od 19 listopada do 6 grudnia). To kolejne zagłębie drobiarskie w Polsce, w którym niebawem nie będzie ptactwa domowego.
Wybito kilkadziesiąt tysięcy sztuk drobiu, a koszmar nie ma końca. Trwa likwidacja ognisk, utylizacja padłych i wybitych ptaków oraz wszystkiego co mogło mieć styczność z chorymi zwierzętami. W Wielkopolsce od początku bieżącego roku wyznaczono 111 ognisk grypy ptaków, a w całej Polsce ponad 370.
Jak podaje Radio Poznań w powiecie tureckim w okolicy wysypu ognisk znajduje się wodny zbiornik pokopalniany, gdzie bytuje dużo dzikiego ptactwa. Powiatowy Lekarz Weterynarii w Turku twierdzi, że drób domowy zaraził się właśnie od ptaków, które tam przebywają, najprawdopodobniej z powodu bliskości tego zbiornika od ferm. Lekarze weterynarii zamierzają się tam wybrać, aby pobrać próbki i sprawdzić czy nie ma w okolicach padłych sztuk, które również są rezerwuarem wirusa.
Nie sposób sobie wyobrazić, co teraz, tuż przed świętami muszą przeżywać tamtejsi hodowcy. Sektor drobiarski po minionym roku w Polsce jest w opłakanym stanie, a sezon na grypę ptaków i covidowa fala dopiero się zaczynają...
Wczoraj informowaliśmy o tym, że w związku z poniesionymi stratami rynkowymi z tytułu wystąpienia wysoce zjadliwej grypy ptaków w Polsce (od 2020 r.) przez rolników utrzymujących drób, MRiRW opracowuje wniosek do Komisji Europejskiej w sprawie zastosowania nadzwyczajnych środków wsparcia dla sektora drobiarskiego w Polsce.
oprac. dkol na podst. WIW Poznań/Radio Poznań
fot. Pixabay