Eksperci wskazują na korzystne perspektywy dla rynku owoców i warzyw związane ze zdrowszym stylem życia. Ale zwracają uwagę, że na drodze do wzrostów w ich sprzedaży mogą stanąć rosnących obaw konsumentów o swoje przyszłe dochody. Problemy czają się też gdzie indziej. Przedstawiając sytuację rynkową dla czterech największych producentów owoców i warzyw spośród państw członkowskich, czyli: Polski, Włoch, Francji i Niemiec, Komisja zwróciła uwagę na jedno z głównych zagrożeń dla dalszej produkcji warzyw i owoców, jakim jest nadal niedostatek pracowników sezonowych. Tylko w przypadku Włoch i Polski potrzeba ich minimum 200 tys., by nie doszło do spadku produkcji.
Według Komisji Europejskiej, sektor owoców i warzyw powinien utrzymać się we względnie dobrej kondycji w porównaniu do innych sektorów gospodarki (np. turystyki, czy lotnictwa). Prognoza ta wynika głównie z bardzo dobrego początku roku, kiedy to nastąpił wzrost konsumpcji spożywczej, podyktowany zapasami tworzonymi przez konsumentów na czas pandemii. Według Komisji ceny producentów w szczycie tego trendu w kwietniu wzrosły aż o 33 proc. w porównaniu ze średnią z ostatnich 5 lat. Wyższe ceny były podyktowane również niższą produkcją (szacowaną na 10,8 milionów ton, tj. o 10 proc. niższą od średniej) i silnym popytem wewnętrznym, również wywołanym zmianami konsumpcji towarzyszącymi koronakryzysowi (+ 9 proc. w porównaniu do średniej).