22 czerwca ubiegłego roku Komisja zaproponowała rozporządzenie w sprawie odtwarzania przyrody, aby przyczynić się do długoterminowej odbudowy zniszczonej przyrody na obszarach lądowych i morskich UE oraz do osiągnięcia unijnych celów w zakresie klimatu i różnorodności biologicznej. Zdaniem KE nowe prawo przyniosłoby znaczne korzyści gospodarcze, ponieważ każde zainwestowane euro przyniosłoby co najmniej 8 euro korzyści. Nie każdy jednak jest tego zdania.
Według KE ponad 80% europejskich siedlisk jest w złym stanie. Zdaniem posłów do 2030 r. UE musi wprowadzić środki rekultywacji obejmujące co najmniej 20% powierzchni morskiej i lądowej.
Parlament przyjął stanowisko w sprawie unijnej ustawy o odtwarzaniu przyrody 336 głosami za, przy 300 głosach przeciw i 13 wstrzymujących się. Głosowanie za odrzuceniem wniosku Komisji Europejskiej nie przeszło (312 głosów za, 324 przeciw, 12 wstrzymujących się).
Posłowie podkreślają, że odbudowa ekosystemu jest kluczem do walki ze zmianami klimatycznymi i utratą bioróżnorodności oraz zmniejsza ryzyko dla bezpieczeństwa żywnościowego. Podkreślają, że projekt ustawy nie narzuca tworzenia nowych obszarów chronionych w UE ani nie blokuje nowej infrastruktury OZE, ponieważ dodali nowy artykuł podkreślający, że takie instalacje leżą w przeważającej mierze w interesie publicznym.