Zdaniem senackiej większości weto, którego użycie rząd PiS zapowiada, godzi w interesy gospodarcze, polityczne i strategiczne Polski, gdyż grozi opóźnieniem, ograniczeniem lub nawet wstrzymaniem wypłaty setek miliardów złotych ze środków europejskich dla Polski, na które czekają „pracownicy i przedsiębiorcy, samorządy, rolnicy, a także system ochrony zdrowia w Polsce i całej Europie”. Wszystko po to, aby rząd PiS mógł zdaniem senatorów nadal łamać zasady praworządności oraz kontynuować ataki na niezależne sądy.
Swój głos poparcia dla uchwały podczas konferencji prasowej w Senacie wyraził także Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, który przyznał, że polscy rolnicy byli sceptyczni, jeśli chodzi o wejście naszego kraju do UE, jednak z perspektywy czasu okazało się, że było to dla nich korzystne.
– Wspólna Polityka Rolna to jest ponad połowa unijnego budżetu, który otrzymała Polska. Poszło to na obszary wiejskie i do rolników. Ale tu nie chodzi tylko o pieniądze. Marzeniem mojego pokolenia, ale także marzeniem naszych ojców i dziadów, było to, aby być na wzór farmerów europejskich. Chłop polski odzyskał godność dzięki wejściu do Unii Europejskiej. Przestaliśmy marzyć, aby zostać farmerami. Dzięki wejściu do Unii tymi farmerami staliśmy się. Teraz boimy się, że będziemy członkami Unii Europejskiej drugiej kategorii – mówił w Senacie Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Szef samorządu rolniczego podkreślił, że polskie rolnictwo nie mogłoby się rozwijać bez rynków europejskich.
- Spodziewaliśmy się, że będziemy walczyć o większe dopłaty i większe prawa, ale tego, że się cofniemy, nie spodziewaliśmy się – podsumował W. Szmulewicz, który zaapelował jednocześnie do polityków aby pamiętali, że najważniejsze jest dobro kraju, a polityka zagraniczna powinna być realizowana ponad doraźnymi interesami.
wk, fot. Szałaj