W czwartek GUS w „Przedwynikowym szacunku głównych ziemiopłodów rolnych i ogrodniczych w 2021 r.” podał, że tegoroczne zbiory zbóż ogółem będą o ok. 3% niższe od ubiegłorocznych i wyniosą ok. 34,5 mln ton. Produkcja zbóż podstawowych będzie niższa aż o 6% i wyniesie 27 mln t, z czego 12,2 mln t stanowić będzie pszenica, 2,5 mln t żyto. Jęczmienia zebraliśmy w tym roku 3 mln t, a pszenżyta 5,5 mln t.
W Rosji kończą się zbiory pszenicy, a ceny wciąż idą do góry. Według stanu na 27 września rosyjscy rolnicy zebrali już 73,9 mln ton pszenicy. Ceny eksportowe rosyjskiej pszenicy rosną jedenasty tydzień z rzędu. Według Centrum Badawczego IKAR pszenica 12,5% białka z dostawą w pierwszej połowie października podrożała o 3 USD do 304 USD/t.
W Kanadzie zbiory rzepaku są wciąż redukowane do dołu ale za to szacunki dotyczące pszenicy wolno wspinają się do góry. Tamtejsi eksperci rolni podnieśli prognozę produkcji pszenicy w na sezon 2021/22 roku o 1,5 mln ton w porównaniu z wcześniej zapowiadanymi do 21,7 mln t. Wciąż jednak jest to niżej niż w poprzednim sezonie kiedy to zebrano 35,2 mln ton. Konsekwencją niższych zbiorów będzie niższy eksport, który ma wynieść 15,6 mln t (w sezonie 2020/21 było to 26,4 mln t).
W Polsce w dalszym ciągu podaż zbóż do skupów jest niewielka, ale trudno się temu dziwić skoro co tydzień mamy do czynienia z podwyżkami cen. Rosną zarówno notowania pszenicy na Matifie, jak i ceny w skupie. We środę i w czwartek notowania wzrastały po 2 euro/t i na czwartkowym zamknięciu (30.09.2021 r.) pszenica w kontraktach grudniowych kosztuje już 256 euro/t, a więc o 6 euro wyżej niż przed tygodniem.
Także w portach ceny wzrosły, pszenica przez eksporterów jest skupowana po 1175–1185 zł/t. Podwyżki nie ominęły krajowego skupu i choć rozpiętość cen pszenicy konsumpcyjnej się nie zmieniła i wynosi od 940 do 1090 zł/t, to zwiększyła się liczba ofert w górnych granicach cenowych i średnia cena skupu osiąga już prawie 1030 zł/t.
Zmieniły się za to widełki cen skupu paszówki, te wynoszą 820–1050 zł/t, co średnią podciągnęło do góry o 16 zł/t.
Żyto też w tym tygodniu podrożało. W portach jest skupowane już po 925–930 zł/t, a krajowe oferty wynoszą 650–880 zł/t.
Ceny pszenżyta w portach także poszły do góry, obecnie eksporterzy płacą 985–990 zł/t. Natomiast nieco mniej podrożało pszenżyto w krajowym skupie i wyraźnie powoduje to fakt wyczekiwania na kukurydzę. Dlatego pszenżyto podrożało średnio o 10 zł/t, a punkty skupu płacą 740–920 zł/t.
Jęczmień, z którym są coraz większe problemy ze zbytem, też jednak poszedł do góry. Dochodzą do nas informacje, że hodowcy trzody rezygnujący z hodowli, widząc tak wysokie ceny wyzbywają się swoich zapasów jęczmienia i oferują go na rynku. Proponowane przez skupy kształtują się pomiędzy 700–900 zł/t.
Kukurydza jest w fazie wyczekiwania na zbiory ceny skupu suchego ziarna kształtują się nadal od 900–1070 zł/t. Na Matifie kukurydza jest notowana po 230,75 euro/t. W Polsce nowa kukurydza na eksport w portach przekroczyła już 1000 zł/t i kosztuje 1020 zł/t. Ceny na kukurydzę mokrą się nie zmieniają, choć daje się odczuć lekka tendencja do podnoszenia cen, propozycje są po 570–670 zł/t, a średnia nadal wynosi 620 zł/t dla wilgotności 30%.
Zrobiliśmy dla Was wywiad na temat konstrukcji cenników skupu, i mamy pierwsze informacje dotyczące systemów tegorocznych dopłat i potrąceń w skupie mokrej kukurydzy. Ci najbardziej fair skupujący proponują równomierne dopłaty i potrącenia po 10 zł za t/%. Niektórzy z nich rozliczają to nawet według skali postąpienia co 0,1% wilgotności, to oznacza za 0,1% plus lub minus od 30% wychodzi 1 zł/t! Po przeciwnej stronie bieguna są potrącający i dopłacający niby też po równo, ale tam dyskont i dopłata wynosi 15 zł za t/%. Kolejni skupujący swój system oparli na mniejszych dopłatach 0,8 zł za 0,1% i potrąceniach 1,2 zł za 0,1% powyżej 30% wilgotności. Z tego wynika 8 zł dopłaty za t za 1% wilgotności poniżej 30% i 12 zł potrącenia za procent powyżej 30%. Takiego nierównego systemu dopłat i potrąceń rolnicy nie lubią najbardziej i powinni się go wystrzegać.
Tutaj zobaczysz ceny w krajowych punktach skupu!
Juliusz Urban Fot. archiwum taP