Rynek turecki – kiedy się otworzy na polskie bydło i wołowinę?
Ceny bydła po długim okresie dość wysokich stawek, niestety wchodzą w trend spadkowy. W branży mówi się o szansie dla hodowców i ponownych wzrostach, jaką dałoby otwarcie rynku tureckiego. Na czym stanęły negocjacje?
Jak zaznacza Inspekcja starania o uzyskanie dostępu do rynku tureckiego dla bydła z Polski, GIW rozpoczął w 2016 r.
– W maju 2017 na posiedzeniu Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt (OIE) Polska uzyskała status kraju o znikomym ryzyku wystąpienia BSE. Nie oznacza to jednak automatycznego umożliwienia importu bydła z Polski – informuje GIW i dodaje, że warunkiem eksportu na rynek turecki jest skontrolowanie polskich gospodarstw przez tureckich inspektorów.
GIW podaje, że w 2019 r. strona polska przekazała do Turcji zaktualizowany kwestionariusz dla bydła wraz z zaproszeniem do odbycia audytu w gospodarstwach utrzymujących bydło. Przypomnienie przekazano w kwietniu 2020 r. i w listopadzie 2020 r. Niestety do GIW nie wpłynęła odpowiedź strony tureckiej.
– Warto zwrócić uwagę na fakt, iż od kilku lat wzór świadectwa zdrowia dla bydła rzeźnego, hodowlanego i do tuczu wywożonego do Turcji jest uzgadniany przez Komisją Europejską (KE). W kwietniu 2021 r. GIW uzyskał informację od przedstawiciela KE, że w dalszym ciągu negocjacje wzorów ww. świadectw nie zostały sfinalizowane.