Nieco lepiej jest w strefie ochronnej (niebieska) i w tzw. obszarach białych – tam są świnie poszukiwane, ale stawki i tak nie pokrywają kosztów. Z tych ostatnich obszarów świnie są skupowane po ok. 5 zł/kg żywca co przy obecnych kosztach produkcji (tańszy jest jedynie warchlak, w cyklu zamkniętym nie ma to znaczenia) nie daje szansy na osiągnięcie opłacalności.
Dodatkowo docierają do nas informacje o wzmożonym imporcie tuczników zza zachodniej granicy. Doskonałym pretekstem do tego była ostatnia obniżka cen tuczników w Niemczech – o 5 eurocentów/kg wagi poubojowej. Jak się nieoficjalnie dowiadujemy największe zakłady ubojowe tylko na to czekały. U nas, tam gdzie nie ma większych ograniczeń w związku z ASF ubojnie muszą płacić rolnikom ok. 6,6 zł/kg wagi poubojowej. Po obniżce na VEZG z Niemiec tuczniki do polski mają jechać po stawkach o ok. 40 gr/kg niższych.
Co ciekawe, niemożliwą do zdobycia jest informacja z jakich obszarów te tuczniki do nas trafią. Przecież tam też jest ASF. Zapewne po raz kolejny okaże się, że tuczników z polskich stref ASF zakłady będą bały się jak ognia, a te zza zachodniej granicy pewnie z podobnych stref już nie będą dla nich stanowiły zagrożenia. jbr