Powodem jest deficyt opadów i utrzymujący się niski poziom wilgotności gleby w sierpniu i wrześniu, co znacznie skomplikowało możliwości zasiewów oraz początkowy rozwój rzepaku w północnej Francji, Niemczech, Rumunii, Bułgarii, w Hiszpanii i na Węgrzech.
Analitycy SG oczekują, że UE będzie zmuszona, w związku z oczekiwanym wzrostem popytu na olej rzepakowy do produkcji biodiesla, importować duże ilości nasion rzepaku drugi rok z rzędu. Z powodu niesprzyjających warunków pogodowych zbiory rzepaku w sezonie 2019/20 spadły do minimalnej wartości z ostatnich 13 lat - 16,9 mln ton. Komisja Europejska tegoroczne zbiory szacuje na jeszcze niższym poziomie 16,8 mln ton, co tegoroczne potrzeby importowe ustawia na 6 mln ton.
Dalsze opóźnienia zbiorów canoli w Kanadzie wpływają na wzrosty cen rzepaku na Matifie. Pogoda sprawia, że dotychczas, w prowincji Alberta canolę zebrano tylko 70% areału uprawy.
Natomiast na Ukrainie obszar obsiany rzepakiem na zbiory 2020 r. przekroczył 1,08 mln ha i jest to o 6% więcej niż w obecnym sezonie.
Według Startegie Grains w Europie o 16% więcej niż w tym roku, zasiano rzepaku w Niemczech (0,86 mln ha) i 9% we Francji (1,14 mln ha). W Polsce mamy do czynienia z kolejnymi redukcjami zasiewów do poziomu 840 tys. ha (dwa procent mniej niż roku bieżącym).
Pod wpływem tych informacji ceny rzepaku wracają do poziomów z przed korekt technicznych, które miały miejsce w ostatniej dekadzie października, spowodowanych zamykaniem notowań listopadowych. Ten tydzień przyniósł 5 euro wzrostu cen rzepaku na Matifie. Na wczorajszym zamknięciu cena kontraktów lutowych wynosiła 388,50 euro/t, dziś rzepak w dalszym ciągu delikatnie drożeje.
Ceny rzepaku w krajowych punktach skupu wzrosły nieznacznie 1550-1620 zł/t. Ci handlowcy, którzy trzymają rękę na pulsie podnieśli ceny o 10 zł/t. Większy wzrost hamuje wciąż mocna złotówka i brak większego popytu na bieżące dostawy ze strony przetwórców, którzy są zaskoczeni mniejszym niż zwykle w tym okresie zapotrzebowaniem rynku spożywczego na olej rzepakowy. Czy dzieje się to pod wpływem większej podaży oleju słonecznikowego, którego więcej już na półkach, czy mniejszego spożycia pod wpływem ograniczenia handlu w niedzielę? – nikt nie jest mi w stanie odpowiedzieć.
Aktualne ceny rzepaku w zakłady tłuszczowych:
- ZT Kruszwica dostawy do Brzegu na styczeń –1650 zł/t
- ADM Szamotuły dostawy grudzień – 1650 zł/t
- Komagra Tychy na bieżąco – 1600 zł/t
- Glencore Bodaczów na grudzień – 1641 zł/t
- Bestoil Lasocice na bieżąco – 1600 zł/t