Rolnik nie mógł zebrać siana, bo bobry podtopiły mu łąkę. Sąd odmówił przyznania odszkodowania
To tylko „utracona szansa uzyskania zysku” - orzekł sąd, pozostawiając rolnika bez odszkodowania za szkody wyrządzone przez bobry. Z wyrokiem nie zgadza się Rzecznik Praw Obywatelskich, który uważa to za oczywiste uchybienie zasadzie lojalności państwa wobec obywateli.
Państwo zobowiązane jest do ponoszeniach w określonych granicach odpowiedzialności za szkody wyrządzane w gospodarstwach rolnych przez zwierzęta objęte ochroną gatunkową. Mimo to, sąd odmówił mu przyznania odszkodowania, bowiem w jego ocenie była to tylko „utracona szansa uzyskania zysku”. Co więcej, sąd obciążył rolnika kosztami procesu.
Z wyrokiem nie zgadza się jednak Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar. Złożył on skargę nadzwyczajną na korzyść poszkodowanego, ponieważ w jego ocenie doszło do oczywistego uchybienia zasadzie lojalności państwa wobec obywateli. RPO zarzucił wyrokowi oczywistą sprzeczność istotnych ustaleń sądu (niezaistnienia straty po stronie powoda, a jedynie „utraty szansy uzyskania określonego zysku”) z treścią zebranego materiału dowodowego oraz rażące naruszenie art. 126 ust. 2 ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody poprzez jego zastosowanie i oddalenie na jego podstawie powództwa w sytuacji oczywiście wadliwych ustaleń faktycznych.
Wniósł, aby Sąd Najwyższy uchylił wyrok i zwrócił sprawę Sądowi Okręgowemu. Jest to niezbędne dla przywrócenia zaufania powoda do państwa i stanowionego przez nie prawa.
Źródło: rpo.gov.pl
Fot. Poglądowe, Walerowska