Dolnośląska Izba Rolnicza zwróciła się z prośbą do Zdzisława Króla, Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii we Wrocławiu o rozpatrzenie zmian w zasadach zgłoszenia padnięć bydła w gospodarstwach rolnych.
- Dotychczas hodowcy zgłaszali ten fakt telefonicznie do Powiatowego Lekarza Weterynarii nie otrzymując żadnego potwierdzenia. Na terenie województwa dolnośląskiego pojawiają się sytuacje, w których rolnicy wzywani są na policję, a następnie do Sądu, gdyż Inspektorat Weterynarii zgłosił wykroczenie polegające na niezgłoszeniu upadku w gospodarstwie twierdząc, że hodowca nie dopełnił obowiązku zgłoszenia – napisał Ryszard Borys, prezes Dolnośląskiej Izby Rolniczej, który podkreślił, że nie ma formalnego druku, na którym hodowca może składać te informacje, a tym samym nie ma żadnych dowodów na to, że zgłoszenia takiego dokonał.
Jak rozwiązać problem zgłoszeń?
Dlatego Izba Rolnicza we Wrocławiu zaproponowała, aby opracować druk lub podać adres e-mail, na który będzie możliwość złożenia takiego wniosku za potwierdzeniem odbioru zgłoszenia. Może to się odbywać również podobnie jak dotychczas - drogą telefoniczną, jednak zgłaszający powinien otrzymywać potwierdzenie w formie pisemnej, aby nie dochodziło więcej do wspomnianych powyżej sytuacji. Jednocześnie Dolnośląska Izba Rolnicza zawnioskowała, aby Inspekcja Weterynaryjna w przypadku niedopełnienia obowiązku zgłoszenia przez rolnika podjęła najpierw próbę zwrócenia na to uwagi poprzez kampanię informacyjną, a w indywidualnych przypadkach przez wezwanie do złożenia wyjaśnień lub uzupełnienia braków.