„Przestępczy proceder” przedłużania umowy? Tak twierdzą protestujący
Rolnicy ze Szczecina protestują od 4 miesięcy przeciwko przedłużeniu umowy dzierżawy ok. 500 ha gruntów rolnych Przedsiębiorstwu Rolno-Przemysłowemu Babinek. Przedstawiciele protestujących pytali w Sejmie szefa Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa o przyczyny przedłużenia dzierżawy.
– Jak to jest możliwe, że przedłuża się umowy dzierżawcy, który 15 stycznia składa wniosek przedłużenie umowy dzierżawy do końca jej trwania, czyli do końca października. Nie zgadza się na jakąkolwiek propozycję składaną przez KOWR w sprawie dalszego dzierżawienia gruntów i jakikolwiek wyłączenie ziemi. Po czym przedłużana jest mu na dwa miesiące umowa przez dyrektora OT KOWR bez posiadania specjalnego pełnomocnictwa Dyrektora Generalnego KOWR. Proceder, który można nazwać przestępczy, ma swój dalszy ciąg. Ponieważ z końcem grudnia podpisywany jest z tym dzierżawcom następny aneks przedłużający umowę dzierżawy tylko na miesiąc. Następnie ta umowa jest przedłużana na 20 lat. Zostało to zrobione niezgodnie z przepisami, gdyż umowę przedłuża się na podstawie wniosku – mówił reprezentujący rolników Paweł Toporek, który twierdzi, że to z tego powodu dyrektor generalny KOWR zwolnił swojego zastępcę.