Grzegorz Ignaczewski: Mamy serię pytań dotyczących powiązania rolnictwa ekologicznego i zmian w polityce rolnej, które od tego roku zostały wprowadzone. Część z nich dotyczy właśnie powiązania rolnictwa ekologicznego i obowiązku spełnienia norm warunkowości, szczególnie w zakresie normy GAEC 6, czyli tej okrywy. Wiemy, że w ekologii ta orka jest jednym z podstawowych zabiegów, natomiast druga część dotyczy powiązania rolnictwa ekologicznego i spełnienia normy GAEC 8, czyli posiadania tych 4% obszarów nie produkcyjnych. Czy te wymagania również dotyczą gospodarstw ekologicznych?
Marek Krysztoforski: Tak, dotyczą. W gospodarstwie ekologicznym dopuszczony jest tzw. zasiew czy ugór na zielony nawóz (tak to dokładnie jest sformułowane), ale nie możemy powtarzać tego na polu częściej jak raz na 5 lat, czyli nie możemy mieć samych ugorów w zasadzie. I generalnie w planie rolno-środowiskowym, w planie ekologicznym mamy wykazane, jaki powinien być płodozmian i jak to powinno funkcjonować. Dobrze zrobiony plan ekologiczny naprawdę pomaga rolnikom rozwiązać pewne problemy.
Co do spełnienia warunkowości o 80% okrywy, z tym będzie pewien problem. Ja Państwu powiem, że w rolnictwie ekologicznym, w swoim gospodarstwie, które mieliśmy, to było przedmiotem doświadczeń. U nas ponad 80% było pod okrywą, dlatego, że tam gdzie tylko się dało, sialiśmy międzyplony po to, żeby te międzyplony nam wzbogacały próchnicę (ponieważ była kwestia nawozów), chroniły przed ucieczką składników nawozowych. Czyli jak u nas tylko schodziło zboże z pola, natychmiast szła chociażby gorczyca, szła część obornika po to, żeby narosła ta gorczyca (ona czasami tak rosła, że ciężko ją było zwalczyć), sporo było też roślin bobowatych. Także my nie mieliśmy problemu z okrywą.
Problem będzie w jednej grupie gospodarstw – mianowicie w gospodarstwach warzywniczych. I to jest problem nie tylko ekologicznych, ale również integrowanych, gdzie ze względu na metodę walki z chorobami i szkodnikami stosuje się bardzo dużo orek, a w zasadzie żadnych resztek pożniwnych nie powinno się zostawiać. One powinny ulec całkowitemu rozkładowi, żeby nie przenosić chorób. I tutaj, myślę, uda się coś z tym zrobić, bo przy tej warunkowości, przy tej okrywie glebowej niektóre państwa członkowskie zgłosiły wyjątek właśnie dlatego rodzaju gospodarstw, żeby dopuścić większą powierzchnię zaoranych gruntów, a resztę później.
Polska będzie miała możliwość w przyszłym roku zgłoszenia zmian do Krajowego Planu Strategicznego, tak jak cała reszta państw członkowskich, i myślę, że wtedy da się pewne rzeczy uregulować, zrobić pewne wyjątki tu, gdzie naprawdę trzeba te orkę stosować.