Czasem zdarza się, że choroba przebiega bezobjawowo na dojrzałych owocach, a ujawnia się dopiero podczas przechowywania jabłek jako parch przechowalniczy. Dlatego nadal należy dbać o ochronę przeciwko parchowi (ale i mączniakowi). Zabiegi można wykonać w oparciu o kaptany, mankozeb lub w uzasadnionych przypadkach środki z grupy IBE, jeśli ktoś do tej pory nie przekroczył maksymalnej liczby zabiegów z ich użyciem.
Oprócz standardowych rozwiązań warto sięgnąć po preparaty biologiczne, które nie zostawiają pozostałości, np. Armicarb (dwuwęglan potasu) w połączeniu z siarką.
Pordzewiacz jabłoniowy w natarciu
Objawy obecności pordzewiacza to przede wszystkim pomarszczone, wygięte liście, które więdną i mogą przedwcześnie opaść. Od spodu blaszki liściowej może pojawić się ordzawienie. W sezonie wegetacyjnym rozwija się nawet sześć pokoleń pordzewiacza*.
Próg zagrożenia to 20-40 osobników na 1 cm2 liścia. Należy przejrzeć po 10 liści z 20 drzew, losowo wybranych na 1 ha sadu z części wierzchołkowej, licząc szpeciele na dolnej stronie liścia, wokół podstawy wokół nerwu głównego.
Do zwalczania pordzewiaczy mamy sporą gamę produktów. Teraz możemy zastosować np. Ortus 05 SC, Koromite 10 EC, Envidor 240 SC czy Vertigo 018 EC.
ksz
* - PORADNIK SYGNALIZATORA OCHRONY JABŁONI INHORT