– Rynek bardzo mocno się zmienia. Sadownicy starają się dostosować do potrzeb konsumentów, do tendencji rynkowych i wymieniają sady. Niektórzy wymieniają na inne odmiany jabłek, a niektórzy po prostu zmieniają profil, wyrywając sady jabłek, sadzą plantacje roślin jagodowych czy zmieniają je na sady gruszkowe – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Maciej Majewski, prezes zarządu Stowarzyszenia Sady Grójeckie.
Produkcja jabłek na pierwszym miejscu
Według Raportu Koalicji Klimatycznej „Sadownicy wobec zmian klimatu i jej skutków. Raport z badań z regionu sandomierskiego”, wynika że Polska jest jednym z największych producentów owoców w Unii Europejskiej. Roczna produkcja to około 4,3 mln ton. Liderem jesteśmy w produkcji malin, wiśni, porzeczek i agrestu. W produkcji jabłek zajmujemy pierwsze miejsce w UE i trzecie lub czwarte w produkcji światowej. Globalnie dominują Chiny, a po nich Stany Zjednoczone, odpowiadające łącznie za połowę wszystkich zbiorów. Turcja jest dostawcą naszego kalibru.
− Największymi konkurentami dla polskich jabłek wcale nie są najwięksi producenci, tylko ci mniejsi z krajów rozwijających się, takich jak Ukraina, Turcja czy Iran, które mają bliżej do rynków docelowych, na które chcielibyśmy eksportować – mówi Maciej Majewski. − Także w Rosji bardzo rośnie produkcja. Natomiast na krajowym rynku jabłka coraz większą presję odczuwamy ze strony owoców egzotycznych.