Październikowe posiedzenie grupy roboczej „Jaja i drób” Copa-Cogeca rozpoczęło się od przedstawienia sytuacji rynkowej w poszczególnych krajach.
Trudna sytuacja na rynku drobiu
Polska delegacja zwróciła uwagę, że ceny broilerów na skutek zwiększonej produkcji jesienią oraz importu z Ukrainy zaczynają spadać. Problemem są utrzymujące się wysokie koszty produkcji. Polska w sierpniu 2023 uzyskała status kraju wolnego od ptasiej grypy. Niestety, ale już w październiku 2023 ten status utraciliśmy. W tym roku w Polsce wybito już ponad milion sztuk drobiu z powodu HPAI.
Kłopotliwy import drobiu i jaj z Ukrainy
Podczas posiedzenia zwrócono uwagę na rosnący problem importu mięsa drobiowego i jaj z Ukrainy. Z przedstawionych danych wynika, że w okresie od stycznia i sierpnia 2023 z Ukrainy całkowity import mięsa drobiowego do UE wyniósł: 167 988 t, +72% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku oraz +337% w porównaniu z tym samym okresem 2021 roku przed liberalizacją handlu. Z kolei całkowity import jaj do UE wyniósł: 29 451 t, +140% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku, +755% w porównaniu z tym samym okresem z 2021 r. sprzed liberalizacji handlu.
Członkowie Copa i Cogeca podkreślili, że w pełni rozumieją znaczenie wspierania ukraińskich kolegów-rolników i nie sprzeciwiają się przyszłej integracji Ukrainy z UE. Jednak biorąc pod uwagę szybki i stały wzrost eksportu, należy wprowadzić próg importowy prowadzący do automatycznego uruchomienia środków ochronnych. Zaproponowano środki ochronne dla dowolnego towaru rolnego, gdy tylko import z Ukrainy mający miejsce w danym kwartale przekroczy średnią kwartalną importu na 2022 r. Wszelkie produkty importowane powyżej średniej kwartalnej powinny automatycznie podlegać tranzytowi wyłącznie poza UE i posiadać dowód przeznaczenia. Takie przepisy zmniejszyłyby obciążenia producentów unijnych w krajach sąsiadujących i zapewniły dotarcie towarów do krajów słabiej rozwiniętych.
To kolejna taka informacja płynąca z Brukseli bowiem o wprowadzeniu klauzul ochronnych dyskutowano już na Prezydium Copa-Cogeca. Takich mechanizmów domagają się także plantatorzy buraków cukrowych i producenci cukru.