Wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk powołał dziś Pawła Niemczuka na stanowisko Głównego Lekarza Weterynarii. Zastąpił on tym samym Mirosława Welza, który był szefem Inspekcji Weterynaryjnej od maja tego roku.
Przedstawiamy Państwu nowego Szefa Inspekcji Weterynaryjnej#PawełNiemczuk #GLW
— Główny Inspektorat Weterynarii (@WetGIW) November 9, 2021
Więcej informacji @MRiRW_GOV_PL https://t.co/eJviSsLlUx
Paweł Niemczuk dobrze zna gabinet Głównego Lekarza Weterynarii, bo funkcję tę sprawował już w przeszłości - od 30 grudnia 2016 do 5 maja 2019 r. w czasie, gdy ministrem rolnictwa był Krzysztof Jurgiel. Niemczuk był także zastępcą GLW do do 30 października 2019 r. i został odwołany ze stanowiska przez Jana Krzysztofa Ardanowskiego.
Kim jest Paweł Niemczuk, nowy Główny Lekarz Weterynarii?
Paweł Niemczuk jest absolwentem Akademii Rolniczej w Lublinie, gdzie ukończył także studia podyplomowe z zakresu epizootiologii i administracji weterynaryjnej. Odbył kursy krajowe i zagraniczne, m.in. w Liverpoolu i Hanowerze oraz w PIW-PIB w Puławach.
Od 2000 r. pracował w gdańskim oddziale Inspekcji Weterynaryjnej, pełni funkcję Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Weterynarii.
Przed nowym Głównym Lekarzem Weterynarii trudne zadanie
Rekordowa liczba ognisk ASF i grypy ptaków, a także problemy kadrowo-finansowe Inspekcji Weterynaryjnej to główne wyzwania, które stoją przed Niemczukiem. Dziś Inspekcji grozi zapaść, bo pracuje w niej zbyt mało lekarzy. A na wolne etaty chętnych nie ma z powodu niskich wynagrodzeń. Dochodzi więc do tak absurdalnych sytuacji, że czasem nie ma komu wykonać urzędowych badań zwierząt. W efekcie problemy kadrowe Inspekcji spowalniają walkę z ASF i z grypą ptaków.