Deszczowa pogoda nie pozwoliła na wcześniejszą pracę w polu, gdy ziemia była mokra, w dolinkach stała woda. Ziemniaki preferują ziemię pulchną i ciepłą. Wyznacznikiem terminu sadzenia ziemniaków jest zakwitanie mlecza.
— Dopiero od 2 dni widzimy, jak jakieś pojedyncze mlecze kwitną, czyli przyroda pokazuje nam, kiedy mamy co robić — Dodaje Wojciech Pater.
Opłacalność uprawy ziemniaka
— Ograniczyliśmy uprawę ziemniaka tylko do ziemniaka jadalnego na lokalny rynek, lokalnych odbiorców, którzy tego ziemniaka sprzedają konsumentom — mówi Wojciech.
— Uprawiam w sumie niedużo, dla siebie. Jak widać, tutaj już zaczynają wschodzić, tam troszkę później były sadzone. Dzisiaj resztę będę sadził, żeby po prostu mieć to trochę rozbite i żeby to nie było takie kłopotliwe w związku z przymrozkami, żeby nie okazało się, że wymarznie później. Na razie trzeba się wbić z opryskami w okienko, żeby w nocy nie było przymrozku, aby nie zaszkodzić po prostu. Pryskając roślinę przy niskich temperaturach bardziej jej zaszkodzi, niż pomoże — mówi Piotr Gogolin, rolnik ze Starego Koźla.