Australia najważniejszym dostawcą rzepaku do UE
Rośnie eksport rzepaku z Australii do Unii Europejskiej. W sezonie 2020/2021 przywieziono stamtąd do UE 1,44 mln ton rzepaku. Natomiast w kolejnym sezonie przypłynęło dwa razy tyle ziarna, bo prawie 2,9 mln ton. Z kolei w tym roku, tylko w lipcu, wjechało 425 tys. ton (w lipcu 2021 roku było to 224 tys. ton). Szczególnie duże dostawy miały miejsce w końcówce poprzedniego sezonu. Analitycy szacują, że będą się one utrzymywać także w tym sezonie.
Tym sposobem Australia staje się najważniejszym dostawcą rzepaku do UE. Co jest tego przyczyną? Otóż, oprócz niskich zbiorów w UE w 2021 r. powodem zwiększonego popytu na australijski rzepak była ograniczona podaż z Ukrainy od marca 2022 r. Przed wojną Unia Europejska importowała rocznie około 1,6 mln ton rzepaku z Ukrainy, a udział Ukrainy w imporcie UE wynosił prawie 50 proc. Alternatywy nie dawały też niezwykle niskie zbiory rzepaku w Kanadzie z powodu suszy – import z tamtego kierunku spadł o ponad 70 proc.
Można więc powiedzieć, że Australia wypełniła lukę po słabych zbiorach w Kanadzie i niskiej podaży z Ukrainy.
Inne kraje też zwiększyły zakupy rzepaku. Np. Japonia od listopada 2021 do lipca 2022 kupiła z Australii 542 tys. ton, czyli o 75 tys. ton więcej niż we wcześniejszym okresie.
Warto zauważyć, że tegoroczne zbiory w Australii mają być zbliżone do rekordowych i wynieść 6,64 mln t.